Syn znajomej, świeżo upieczony maturzysta, głosował wraz z kolegami na Nową Prawicę. Czy spodobał mu się jej program polityczny (płatna edukacja, płatna służba zdrowia, odbieranie praw wyborczych kobietom)? Programem się nie interesuje. „Korwin to młot”, powiedział, „ ale jest cool, mówi, co myśli, mówi, jak jest, zabawny jest”. Domyśliłam się, że szef Nowej Prawicy to „młot” na stare układy polityczne, na establishment, na język poprawności politycznej. I tak też socjologowie komentowali sukces Nowej Prawicy wśród młodych, głównie zresztą wśród młodych mężczyzn. Buntują się, są sfrustrowani, nie odpowiada im zabetonowanie sceny politycznej, cynizm, więc reagują antysystemowo. Ja bym powiedziała, że zgodnie ze starą zasadą „na złość mamie odmrożę sobie uszy”.
Wbrew socjologom nie widzę w tym żadnego buntu. Nie widzę też żadnych powodów, by pokolenie dzisiejszych 18-latków miało być sfrustrowane. Żyją w czasach względnego dobrobytu, bezpieczeństwa, na dorobku rodziców, z paszportem w ręku. Są straszeni bezrobociem, ale które pokolenie nie było tym straszone? Obawiają się, że nie będzie ich stać na kredyt, na mieszkanie, na dobry samochód. Może są to realne obawy, ale sądzę, że inne pokolenia miały ich znacznie więcej.
W moim przekonaniu to pokolenie się nie buntuje. Ono jest całkiem dojrzałym owocem polskiej edukacji i rosnącego w siłę polskiego konserwatywnego zaścianka. To emanacja edukacyjnych planów Giertycha i obietnicy, którą po wielokroć składał Tusk, że „żadnej rewolucji obyczajowej nie będzie”. Gotowa jestem bronić tezy, że to, co pod względem wychowawczym dzieje się w szkołach (w Kościele, w społeczeństwie), przygotowujetrwałe warunki do przyszłych wygranych radykalnej prawicy i ruchów antydemokratycznych. Dzisiejsi młodociani zwolennicy Korwin- -Mikkego, pokolenie muszkowe – jak je nazywam ze względu na główny atrybut szefa partii – to zaledwie zapowiedź tego, w jakim kierunku idą nasze gusta wyborcze.
Państwo scedowało wychowywanie młodzieży na rodziny i Kościół. Żadna z tych instytucji nie jest demokratyczna i nawyków demokratycznych nie uczy; nie przygotowuje również do aktywności obywatelskiej, nie uczy politycznego myślenia, społecznej odpowiedzialności za swoje decyzje, artykułowania własnych poglądów, brania udziału w dyskusji. Tak jak szkoła nie prowadzi zajęć z edukacji seksualnej (bo rodzice i Kościół są przeciw), tak też nie prowadzi zajęć z edukacji obywatelskiej (bo rodzice i Kościół nie są tym w ogóle zainteresowani).
Jeden z dyrektorów warszawskich szkół napisał do mnie list: „Uczeń, który przygotowuje się do matury, musi wiedzieć, jak się nazywa wiceprzewodniczący czegoś tam w Brukseli, ale na analizę idei politycznych, programów, czy tym bardziej dyskusje o nich nie ma czasu. Nie ma też kompetentnych nauczycieli. Wszystko, co nazywa się wychowaniem, oddano Kościołowi. I nie chodzi tylko o katechetów i liczbę godzin religii. Chodzi o samych nauczycieli. To bardzo konserwatywne środowisko. Godziny wychowawcze prowadzą najczęściej osoby głęboko wierzące, za to zupełnie niezorientowane w sprawach obywatelskich, a władza państwowa, by nie być podejrzanąo jakąkolwiek indoktrynację, nie stworzyła żadnego programu wychowawczego, który obowiązywałby wszystkie szkoły”.
Gdzie więc młody człowiek ma się uczyć takich postaw, jak współpraca, tolerancja, szacunek dla standardów demokratycznych, obywatelska cnota, odpowiedzialność za wspólnotę? Dom tego nie nauczy, Kościół wbija młodym do głowy, że nie ma gorszego zła niż aborcja i homoseksualizm, a jedynym dobrem jest wiara i posłuszeństwo Kościołowi. Filozofii i etyki w szkołach nie ma. Młodzi nie uczą się myślenia, czyli krytycznej analizy rzeczywistości i wyciągania wniosków z głoszonych przez siebie opinii. Nasze demokratyczne państwo od wszystkiego umywa ręce. I tak rośnie nam pokolenie muszkowe wychowane w postpolityce, w postobywatelskiej szkole i popkulturze. Jest obawa, że stworzy nam ono postdemokrację. ■
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.