Pałac Prezydencki ma nad swoimi mieszkańcami władzę. Zawodnicy trwającego turnieju wyborczego powinni wiedzieć, że wygrana oznacza wobec tego pałacu uległość.
– No dobrze. Przyznam się pierwszy raz w życiu, dlaczego przeniosłem siedzibę prezydenta z Belwederu do pałacu na Krakowskim Przedmieściu – mówi były prezydent Lech Wałęsa. – Trochę się tego wstydzę, bo Belweder to miejsce z tradycją, urzędowałem w gabinecie zajmowanym nie tylko przez Wojciecha Jaruzelskiego i Bolesława Bieruta, lecz także przez marszałka Józefa Piłsudskiego. Tylko że ja w tym Belwederze w ogóle nie mogłem spać. Autobusy podjeżdżające pod górę tuż pod moim oknami tak głośno wyły, że nie sposób było zmrużyć oka – przyznaje Lech Wałęsa.
Więcej możesz przeczytać w 26/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.