WALDEMAR SKRZYPCZAK, generał broni
Przez blisko 28 lat, po przemianach po 1989 r., kształtuje się „doktryna” kierowana Siłami Zbrojnymi przez polityków dzierżących ster rządów w Polsce. W obiegowym języku określa się to mianem „cywilnej kontroli nad armią”. I chyba do dziś nie dopracowano się ani definicji, ani modelu tejże kontroli. Bo chyba nikt z rządzących nie zadał sobie trudu, aby pochylić się nad tematem, wcale niebagatelnym, i wypracować formułę strawną dla każdej opcji politycznej. Taką, która zapewni armii przede wszystkim apolityczność, stabilizację i konstruktywny rozwój. To trudny temat. Szczególnie gdy przychodzi wziąć władzę, a z nią armię. Wtedy rodzi się problem, kim obsadzić tak ważne stanowiska w rządzie. Bo do tej pory nie zadbano o przygotowanie merytoryczne elit. A sama umiejętność politykowania i wiecowania to o wiele za mało do kierowania problematyką obronności państwa. Stąd co zmiana ekipy rządzącej, to rewolucja personalna, zwana czystką.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.