Bartosz Czartoryski
Martwa Laura Palmer tuż przed napisami końcowymi ostatniego odcinka obiecała agentowi Cooperowi, że spotkają się za 25 lat. I tak się faktycznie stało. Jest to pewnym zaskoczeniem, zważywszy nie tylko na kapryśność przemysłu telewizyjnego, który przez ostatnie ćwierćwiecze zmienił się diametralnie, ale i specyfikę samego „Miasteczka Twin Peaks”. Reżyser David Lynch zadbał bowiem o to, żebyśmy aż do finału mieli nie lada kłopot z dostrzeżeniem mętnej granicy między rzeczywistym a wyobrażonym, przyziemnym a nadnaturalnym. Owa rzucona mimochodem uwaga Laury stała się niczym innym jak samospełniającym się proroctwem.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.