Will Richardson
Gitarzysta heavymetalowy czy kierowca wyścigowy? Michael Fassbender miał marzenia. Niestety, musiał zdecydować się na aktorstwo. Śmieje się, że nie byłoby z niego Jimiego Hendrixa. Ten urodzony w Niemczech Irlandczyk stara się skupić na teraźniejszości. – Nie martwię się o rzeczy, które są poza moją kontrolą – mówi aktor. – Jednocześnie staram się niczego nie żałować. Jestem niezwykłym szczęściarzem w porównaniu z wieloma aktorami, którzy skończyli czterdziestkę i wciąż nie mają na swoim koncie więcej niż kilku tygodni zdjęciowych. Z tego powodu lubię pracować tak dużo, jak to jest możliwe, aby w pełni wykorzystać swój czas. Wciąż pamiętam okres kilku lat, po przyjeździe do Los Angeles.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.