muzyka
Trzyma się mocno
Sheryl Crow już w początkach kariery, dzięki estradowej charyzmie i świetnym piosenkom, wykazała unikatową zdolność wpisania się w panteon klasyków gitarowego rocka. Dzieliła scenę z największymi gwiazdami gatunku. O dziwo, na pozycji klasyka przetrwała w zasadzie do dziś. Wierna korzeniom swego brzmienia z lat 90., z lekkimi wycieczkami w stronę amerykańskiej muzyki soul i oczywiście country prosto z Nashville, zebrała na nowej płycie bardzo solidny, znakomicie zagrany i zaśpiewany materiał. Crow z charakterystycznymi dla siebie tekstami z nutą optymizmu celnie puentuje rozmyślania o kłopotach świata. Nie ma tu żadnej rewolucji, ale jest poziom w tej poetyce dostępny niewielu wykonawcom. Piotr Metz
Sheryl Crow, „Be myself”, Warner
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.