Fundusz Trójmorza jest ekonomicznym ramieniem Inicjatywy Trójmorza – politycznej platformy współpracy krajów regionu. Sam termin „Trójmorze” obejmuje 12 państw leżących między morzami Bałtyckim, Adriatyckim i Czarnym. Do grupy należą: Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Węgry. Te kraje, wyjąwszy Austrię, w drugiej połowie XX w. zmagały się z turbulencjami polityczno-gospodarczymi, więc siłą rzeczy rozwojowo nie dorównują krajom Europy Zachodniej.
Bodziec dla inwestorów
Teraz ma się to zmienić, m.in. dzięki Funduszowi Trójmorza, który ma pobudzić inwestorów zainteresowanych projektami infrastrukturalnymi w regionie. Fundusz Trójmorza ma być uzupełnieniem finansowania inwestycji ze środków unijnych i państwowych. Co istotne, wszystkie projekty, w które Fundusz będzie się angażował, mają przynosić zysk – sam Fundusz ma charakter komercyjny. Ma zarabiać, ma być niezależny od polityki, ma się kierować rachunkiem ekonomicznym. Te cechy mają pozwolić mu zebrać kapitał inwestycyjny w wysokości 3-5 mld euro. Region Trójmorza ma wiele przewag konkurencyjnych, które mogą przyciągać inwestorów. Jak wynika z raportu SpotData, PKB krajów Trójmorza wzrośnie o 35 proc. od 2018 do 2030 r. Trójmorze tworzą kraje, które łącznie notują wyższy wzrost gospodarczy niż rynki rozwinięte i są bardziej stabilne instytucjonalnie niż typowe rynki wschodzące.
Incjatywa banku
Kluczową rolę w tej inicjatywie odgrywa Bank Gospodarstwa Krajowego – to właśnie polski bank rozwoju był inicjatorem powołania Funduszu. To również BGK – wraz z EximBank, tj. swoim odpowiednikiem z Rumunii – w maju 2019 r. podpisał akt założycielski Funduszu. Oba banki pierwsze złożyły deklaracje zasilenia jego budżetu, łącznie na ponad 500 mln euro. Polska jest największym i najludniejszym z krajów, które przystąpiły do Unii Europejskiej w XXI w., i będzie jednym z beneficjentów Funduszu, ale inwestycje będą prowadzone we wszystkich krajach z wyłączeniem Austrii. Jedną z restrykcji dotyczących projektów jest ich transnarodowość – każda inwestycja musi dotyczyć co najmniej dwóch państw. Można więc zakładać, że w większości będą to inwestycje w infrastrukturę liniową. Wiadomo, że będą one realizowane w trzech sektorach – transportowym, energetycznym i cyfrowym. Mają one łączyć kraje trójmorskie w osi północ-południe. O konkretnych inwestycjach decydować będą zarządzający Funduszem. Bank Gospodarstwa Krajowego jest polskim bankiem rozwoju – od 95 lat dba o gospodarczy i społeczny rozwój Polski. Zaangażowanie się w utworzenie Funduszu Trójmorza wpisuje się zatem w jego zadania. Regionalne inwestycje w energetykę czy cyfryzację poprawią jakość życia i bezpieczeństwo Polski, podobnie jak budowa nowych tras drogowych i kolejowych przecinających Europę Środkową z północy na południe. Każda kolejna inwestycja będzie zbliżać nasz region do standardów znanych z Europy Zachodniej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.