W Portugalii listy wyborcze nie uwzględniają zmian demograficznych, co nie pozwala ustalić realnej liczby głosujących. Tajemnicę rozwikłali niedawno politolodzy z Uniwersytetu w Lizbonie. Według opublikowanego przez nich raportu, portugalskie listy wyborcze zawierają co najmniej 785 tys. martwych dusz, czyli 8,92 proc. ogółu uprawnionych do głosowania. Innymi słowy, co jedenasty wyborca wpisany na listę nie istnieje. Najbardziej wymowny jest casus regionu autonomicznego Madeiry, gdzie ponad 20 proc. osób figurujących na listach wyborczych nie mieszka już tam, a być może nie żyje. Nikt dokładnie tego nie wie. Wiadomo, że 9 proc. wyborców-widm w skali krajowej odgrywa kluczową rolę podczas referendów. Prawo portugalskie uznaje bowiem referendum za ważne przy frekwencji co najmniej 50 proc. plus 1. (wk)
Więcej możesz przeczytać w 14/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.