Muzyka obrazkowa
Soundtracki do filmów, takich jak „Forrest Gump", „Pulp Fiction" czy „Urodzeni mordercy", z piosenkami m.in. Leonarda Cohena, Patti Smith i Nine Inch Nails, są obecnie kultowe na równi z płytami najlepszych kapel. Ale to chlubny wyjątek. Większość dostępnej na rynku muzyki filmowej to tylko tło do obrazka czy raczej pojemne worki, do których bez ładu i składu wrzucane są popularne piosenki. Ale nie brakuje filmów, które w naszej świadomości istnieją wespół z konkretną muzyką, np. James Bond nierozłącznie kojarzy się z „Golden Eye" Tiny Turner. Obecnie rynek oferuje paletę ścieżek muzycznych: od genialnych – jak Juno, po dramatycznie bezsensowne – jak te do polskich seriali.
Soundtrack sukcesu
Kultowe piosenki disco wykonuje nie Abba, lecz znani aktorzy – m.in. Meryl Streep, Pierce Brosnan i Colin Firth. Brzmi to prawie tak dobrze jak oryginał, choć jak wiadomo, prawie robi różnicę. Film powstał na podstawie musicalu „Mamma mia!", który na świecie od premiery w 1999 r. obejrzało ponad 30 mln osób. Na liście utworów znalazły się nieśmiertelne hity, jak „Money, Money, Money" czy „Dancing Queen". Krążek kilka dni po premierze wskoczył na pierwsze miejsce sprzedaży sklepu internetowego iTunes.
„Mamma mia!" Universal Music
Dobre i polskie
Muzyka w „Królach nocy" jest interesująca, lecz nie dzięki dobrze znanym piosenkom Davida Bowiego czy zespołu Blondie. O jej sile stanowią utwory Wojciecha Kilara, zajmujące ponad połowę krążka. Zachodni krytycy po premierze albumu obwieścili wielki powrót kompozytora i oznajmili, że to jego największe dokonanie od czasu napisania muzyki do „Draculi" Francisa Forda Coppoli. Kilar jest też producentem płyty. Nastrojowe, nieco mroczne i trzymające w napięciu.
„Królowie nocy" Warner Music
Soundtrack kultowy
Film „Juno" otrzymał cztery nominacje do Oscara, a ścieżka dźwiękowa błyskawicznie wskoczyła na pierwsze miejsce listy przebojów „Billboardu", co w wypadku soundtracków jest rzeczą rzadką. Mamy tu hałaśliwe Sonic Youth oraz melancholijną Cat Power. Największą karierę zrobiła piosenka przewodnia „All I Want is You" Barry’ego Louisa Polisara. W układaniu listy utworów pomagała nastoletnia odtwórczyni głównej roli Ellen Page. Bez tej muzyki film straciłby połowę uroku.
„Juno" Warner Music
Muzyka z seksem
Skompilowanie muzyki do filmu „Seks w wielkim mieście" powierzono znanemu producentowi Salaamowi Remiemu (zajmował się m.in. Amy Winehouse). Muzycznie płyta nie zaskakuje, bo znalazły się na niej znane kawałki, np. „Mercy" Duffy, ale są tu dwie interesujące premiery: piosenka „Labels of Love" Fergie, która jest też singlem promującym film, i cover „All Dressed in Love" Gnarls Barkley, zaśpiewany przez zdobywczynię Oscara Jennifer Hudson. Pozycja raczej dla kobiet – romantyczna, dająca pozytywnego kopa.
Soundtracki do filmów, takich jak „Forrest Gump", „Pulp Fiction" czy „Urodzeni mordercy", z piosenkami m.in. Leonarda Cohena, Patti Smith i Nine Inch Nails, są obecnie kultowe na równi z płytami najlepszych kapel. Ale to chlubny wyjątek. Większość dostępnej na rynku muzyki filmowej to tylko tło do obrazka czy raczej pojemne worki, do których bez ładu i składu wrzucane są popularne piosenki. Ale nie brakuje filmów, które w naszej świadomości istnieją wespół z konkretną muzyką, np. James Bond nierozłącznie kojarzy się z „Golden Eye" Tiny Turner. Obecnie rynek oferuje paletę ścieżek muzycznych: od genialnych – jak Juno, po dramatycznie bezsensowne – jak te do polskich seriali.
Soundtrack sukcesu
Kultowe piosenki disco wykonuje nie Abba, lecz znani aktorzy – m.in. Meryl Streep, Pierce Brosnan i Colin Firth. Brzmi to prawie tak dobrze jak oryginał, choć jak wiadomo, prawie robi różnicę. Film powstał na podstawie musicalu „Mamma mia!", który na świecie od premiery w 1999 r. obejrzało ponad 30 mln osób. Na liście utworów znalazły się nieśmiertelne hity, jak „Money, Money, Money" czy „Dancing Queen". Krążek kilka dni po premierze wskoczył na pierwsze miejsce sprzedaży sklepu internetowego iTunes.
„Mamma mia!" Universal Music
Dobre i polskie
Muzyka w „Królach nocy" jest interesująca, lecz nie dzięki dobrze znanym piosenkom Davida Bowiego czy zespołu Blondie. O jej sile stanowią utwory Wojciecha Kilara, zajmujące ponad połowę krążka. Zachodni krytycy po premierze albumu obwieścili wielki powrót kompozytora i oznajmili, że to jego największe dokonanie od czasu napisania muzyki do „Draculi" Francisa Forda Coppoli. Kilar jest też producentem płyty. Nastrojowe, nieco mroczne i trzymające w napięciu.
„Królowie nocy" Warner Music
Soundtrack kultowy
Film „Juno" otrzymał cztery nominacje do Oscara, a ścieżka dźwiękowa błyskawicznie wskoczyła na pierwsze miejsce listy przebojów „Billboardu", co w wypadku soundtracków jest rzeczą rzadką. Mamy tu hałaśliwe Sonic Youth oraz melancholijną Cat Power. Największą karierę zrobiła piosenka przewodnia „All I Want is You" Barry’ego Louisa Polisara. W układaniu listy utworów pomagała nastoletnia odtwórczyni głównej roli Ellen Page. Bez tej muzyki film straciłby połowę uroku.
„Juno" Warner Music
Muzyka z seksem
Skompilowanie muzyki do filmu „Seks w wielkim mieście" powierzono znanemu producentowi Salaamowi Remiemu (zajmował się m.in. Amy Winehouse). Muzycznie płyta nie zaskakuje, bo znalazły się na niej znane kawałki, np. „Mercy" Duffy, ale są tu dwie interesujące premiery: piosenka „Labels of Love" Fergie, która jest też singlem promującym film, i cover „All Dressed in Love" Gnarls Barkley, zaśpiewany przez zdobywczynię Oscara Jennifer Hudson. Pozycja raczej dla kobiet – romantyczna, dająca pozytywnego kopa.
„Sex and the City" Universal Music
Więcej możesz przeczytać w 31/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.