Co to za kraj, w którym z kryzysem walczy historyk, a wojskiem rzadzi człowiek, który w wojsku nigdy nie był (za to bywał w zakładzie psychiatrycznym jako student)? W którym minister kultury to mistrz obróbki skrawaniem, a z korupcja walczy współtwórczyni słowników? To Polska właśnie! „Wprost” prześwietlił dyplomy naszych polityków.
Gdyby umiejętność rządzenia zależała od wykształcenia, Winston Churchill musiałby być profesorem. W rzeczywistości ten wieloletni premier Wielkiej Brytanii i jeden z najwybitniejszych polityków XX wieku nie ukończył uniwersytetu. Nie dziwi zatem, ze czołowy strateg polskiego rządu Michał Boni nie ma ekonomicznego wykształcenia. Główny doradca premiera zaczynał od marzeń o reżyserii teatralnej, studiował polonistykę, prace magisterska napisał z literatury iberoamerykańskiej, a doktorat z kulturoznawstwa. Jego pierwszym zajęciem było pisanie recenzji i esejów literackich, a wylądował jako rządowy negocjator ze strajkującymi stoczniowcami, autor programu aktywizującego ludzi po pięćdziesiątce i twórca raportu „Polska 2030".
Więcej możesz przeczytać w 34/35/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.