Na pytania czytelników internetowego wydania "Wprost" odpowiada Aleksander Grad, minister skarbu państwa. Z wykształcenia jest geodetą.
1. Czy Ministerstwo Skarbu ma jakiś plan na kryzys?
Mateusz Feder | Strzelce Krajeńskie
Rząd stanął przed pytaniem, jak wspierać budżet: podnosząc podatki, zwiększając deficyt czy przyspieszając prywatyzację. Wybór jest prosty. Dlatego przedstawiłem projekt pozyskania w ciągu następnych 18 miesięcy prawie 37 mld zł z prywatyzacji. Udało się nam jednego dnia zarobić 1 mld zł ze sprzedaży resztówki Pekao SA, a w 2009 r. pozyskać już ponad 3 mld zł z prywatyzacji po naprawdę dobrych cenach. Przed nami wciąż ogromne transakcje: debiut giełdowy PGE, prywatyzacja sektora chemicznego czy pozostałych trzech grup energetycznych.
2. Kim łatwiej być: przedsiębiorcą, wojewodą czy ministrem?
Agnieszka Kałka | Lublin
Ani jednym, ani drugim, ani trzecim. Przedsiębiorcy zmagają się z rynkiem i systemem prawnym, a sektor publiczny musi robić wszystko, aby im to ułatwić, działając w sytuacji sprzecznych interesów grup przedsiębiorców. W moim wypadku każde wyzwanie pomagało się przygotować do następnego.
3. Jak układa się panu współpraca z premierem Donaldem Tuskiem?
Karol Żuk | Sokółka
Ja oceniam, że bardzo dobrze! A jak to ocenia premier, trzeba jego zapytać.
4. Czy ma pan plan B, jeśli premier pana odwoła?
Krzysztof Wołyniec | Drohiczyn
Gdybym się zastanawiał nad planem B, oznaczałoby to, że nie wierzę w powodzenie projektów, którymi się zajmuję. Trudne decyzje, których pozytywne efekty będą widoczne dopiero za kilka lat, mają
już dziś wpływ na sondaże. Są grupy, które przyzwyczaiły się do modelu „poparcie za przywileje", zapominając o gospodarce, a na to nie ma mojej zgody.
5. Czy słowa premiera, aby zakończyć prywatyzację polskich stoczni jeszcze w sierpniu, traktuje pan jak ultimatum?
Adrian Musiał | Koniecpol
Premier wyraził się jasno. Każda rozsądna osoba zdaje sobie sprawę, że ministrem się tylko bywa. Czy to będzie dobry powód, żeby odchodzić, zostawiam ocenie premiera.
6. Czy jest pan za zachowaniem strategicznych spółek przez państwo?
Wojciech Czerniawski | Tuczno
Jak najbardziej! O ile zgadzamy się, że strategiczne spółki to te odpowiedzialne np. za bezpieczeństwo energetyczne, przesył paliw czy energii elektrycznej.
7. Czy czuje się pan odpowiedzialny za spadek notowań rządu Donalda Tuska?
Adam Kwiatkowski | Lubień Kujawski
Trudne decyzje, których pozytywne efekty będą widoczne dopiero za kilka lat, mają już dziś wpływ na sondaże. Są grupy, które przyzwyczaiły się do modelu „poparcie za przywileje", zapominając o gospodarce, a na to nie ma mojej zgody
8. Dlaczego katarski inwestor nie wpłacił jeszcze ceny za polskie stocznie?
Adrian Musiał | Koniecpol
Inwestor wpłacił już 8 mln euro wadium, które idzie na poczet ceny. Zobowiązał się też do płacenia za utrzymanie stoczni aż do chwili zapłaty. Powód, o którym my wiemy, jest jeden: nieszczęsny list, w którym pojawia się „groźba" roszczeń ze strony byłych akcjonariuszy Porty Holding. Po tych „groźbach"
instytucje finansowe poprosiły inwestora o dodatkowy audyt prawny. Nie mamy się czego obawiać, majątek jest zbywany bez wad prawnych. Mam czarno na białym deklarację inwestora SPF Greenrights, że ostateczną datą przelewu będzie 17 sierpnia.
9. Kim chciał pan być w dzieciństwie?
Jacek Kuś | Wrocław
Geodetą. Miałem kilka lat, gdy w mojej wsi odbyło się scalanie gruntów. Była wielka awantura i wtedy zobaczyłem, jaką siłę mają geodeci – jak potrafią wszystkich pogodzić.
10. Kto jest dla pana autorytetem politycznym?
Adam Kwiatkowski | Lubień Kujawski
Myślę, że wartości należy się uczyć od każdego. Nie chciałbym rzucać nazwiskami, ponieważ dzisiaj każdy, kto próbuje zaistnieć w życiu publicznym, wyciera sobie nimi usta.
11. Na czym najwięcej zaoszczędził Pana resort w czasie kryzysu?
Adam Kwiatkowski, Lubień Kujawski
MSP ma specyficzną rolę, bo jego głównym zadaniem jest prywatyzacja i nadzór właścicielski, a więc wsparcie gospodarki i zdobywanie pieniędzy dla budżetu. Mimo to, tak jak inne resorty my również staramy się optymalizować naszą pracę i przyglądać się wydatkom. Z jednej strony, z i tak niewielkiego budżetu, wypracowaliśmy 10% oszczędności - blisko 9 mln zł. Przyjrzeliśmy się np. działaniu delegatur i kosztom ich utrzymania, różnego rodzaju dotacjom, inwestycjom remontowym czy zakupom ministerstwa. Z drugiej strony zakładamy, że uzyskamy z prywatyzacji w tym roku 12 mld zł, a w 2010 roku około 25 mld zł.
12. Jak Pan ocenia dokonania tego rządu? Jest Pan w zupełności zadowolony?
Mateusz Feder, Strzelce Krajeńskie
Ocena pracy rządu należy do Premiera. Ocena dokonań, pośrednio do wszystkich, którzy biorą udział w wyborach. Często słyszę zdanie, że obecnemu rządowi jest łatwiej, bo może wszystko zrzucić na karb kryzysu. Otóż wręcz przeciwnie, w czasach zawirowań gospodarczych, kryzysu światowego, obaw inwestorów rządzić jest trudniej.
13. Czy szybka prywatyzacja jest receptą na załatanie dziury budżetowej? Czy nie jest to ryzykowne posunięcie?
Adrian Musiał, Koniecpol
Jak już wspomniałem w sytuacji kryzysu możemy jeszcze bardziej zadłużyć państwo, podnieść podatki lub prywatyzować. Pierwszy wariant spowoduje, że długi będą spłacały jeszcze nasze wnuki, w drugim w kieszeni każdego z nas zostanie mniej pieniędzy. Prywatyzacja nie tylko pozwoli na sprawne zarządzanie budżetem w kryzysie, na wypłatę emerytur, na utrzymanie szkół i szpitali i bez uszczerbku dla kieszeni obecnych i przyszłych pokoleń, ale dzięki niej wreszcie dokończymy trwająca od 20 lat transformację polskiej gospodarki. Pamiętajmy, że prędzej czy później kryzys się skończy i jeżeli teraz obronimy naszą gospodarkę, to możemy wyjść z tych zawirowań jako jeden z najsilniejszych ekonomicznie krajów w Europie.
14. Jaką radę dałby Pan młodym przedsiębiorcom na udany start?
Joanna Kalata, Bydgoszcz
Najważniejszy jest dobry pomysł i precyzyjny biznes plan. Potem otwarty umysł i baczne obserwowanie otoczenia, tak aby dostrzec możliwe szanse, nie zapominając o zagrożeniach.
15. Czy jest Pan przekonany o swoim "zwycięstwie politycznym" w kwestii sprzedaży polskich stoczni?
Adam Kwiatkowski, Lubień Kujawski
Stocznie to nie jest poligon doświadczalny politycznego poparcia, a tak niestety były traktowane. Przypominam, że otwierając na nowo rozmowy z Komisja Europejską musieliśmy zmierzyć się z brakiem zaufania, które było efektem składanych latami pustych obietnic. Najlepszym przykładem jest nowe zobowiązanie wobec KE złożone przez rząd Jarosława Kaczyńskiego już dwa dni po przegranych wyborach, kiedy jasne było, że odpowiedzialność za ten proces spadnie na nowy rząd. Nie jestem przekonany o „zwycięstwie politycznym", ale o tym, że ten rząd zrobił wszystko co można było zrobić w takiej sytuacji. Zapewniliśmy ciągłość działania stoczni do momentu pojawienia się decyzji Komisji Europejskiej. Po tej decyzji zapewniliśmy zbycie majątku stoczni bez obciążeń starymi długami i wchodzenia w prawo upadłościowe. Jednocześnie zadbaliśmy o pracowników: gwarancje wynagrodzenia na 6 miesięcy, odszkodowania od 20 do 60 tys. zł., wsparcie w znalezieniu nowej pracy oraz możliwość skorzystania ze świadczeń przedemerytalnych. Nad pozyskaniem inwestorów pracowaliśmy w Azji, na Bliskim Wschodzie i w londyńskim City. Z ekonomicznego punktu widzenia zrobiliśmy wszystko i wszyscy wygraliśmy, z politycznego... nie mnie to oceniać.
16. Moje marzenie na następne półrocze to…?
Tomasz Karwan, Gdynia
Marzenia dotyczą życia prywatnego, ale o nim nie lubię mówić. W życiu zawodowym mam wyzwania, a największe z nich to doprowadzić do zakończenia sporu wokół PZU.
Mateusz Feder | Strzelce Krajeńskie
Rząd stanął przed pytaniem, jak wspierać budżet: podnosząc podatki, zwiększając deficyt czy przyspieszając prywatyzację. Wybór jest prosty. Dlatego przedstawiłem projekt pozyskania w ciągu następnych 18 miesięcy prawie 37 mld zł z prywatyzacji. Udało się nam jednego dnia zarobić 1 mld zł ze sprzedaży resztówki Pekao SA, a w 2009 r. pozyskać już ponad 3 mld zł z prywatyzacji po naprawdę dobrych cenach. Przed nami wciąż ogromne transakcje: debiut giełdowy PGE, prywatyzacja sektora chemicznego czy pozostałych trzech grup energetycznych.
2. Kim łatwiej być: przedsiębiorcą, wojewodą czy ministrem?
Agnieszka Kałka | Lublin
Ani jednym, ani drugim, ani trzecim. Przedsiębiorcy zmagają się z rynkiem i systemem prawnym, a sektor publiczny musi robić wszystko, aby im to ułatwić, działając w sytuacji sprzecznych interesów grup przedsiębiorców. W moim wypadku każde wyzwanie pomagało się przygotować do następnego.
3. Jak układa się panu współpraca z premierem Donaldem Tuskiem?
Karol Żuk | Sokółka
Ja oceniam, że bardzo dobrze! A jak to ocenia premier, trzeba jego zapytać.
4. Czy ma pan plan B, jeśli premier pana odwoła?
Krzysztof Wołyniec | Drohiczyn
Gdybym się zastanawiał nad planem B, oznaczałoby to, że nie wierzę w powodzenie projektów, którymi się zajmuję. Trudne decyzje, których pozytywne efekty będą widoczne dopiero za kilka lat, mają
już dziś wpływ na sondaże. Są grupy, które przyzwyczaiły się do modelu „poparcie za przywileje", zapominając o gospodarce, a na to nie ma mojej zgody.
5. Czy słowa premiera, aby zakończyć prywatyzację polskich stoczni jeszcze w sierpniu, traktuje pan jak ultimatum?
Adrian Musiał | Koniecpol
Premier wyraził się jasno. Każda rozsądna osoba zdaje sobie sprawę, że ministrem się tylko bywa. Czy to będzie dobry powód, żeby odchodzić, zostawiam ocenie premiera.
6. Czy jest pan za zachowaniem strategicznych spółek przez państwo?
Wojciech Czerniawski | Tuczno
Jak najbardziej! O ile zgadzamy się, że strategiczne spółki to te odpowiedzialne np. za bezpieczeństwo energetyczne, przesył paliw czy energii elektrycznej.
7. Czy czuje się pan odpowiedzialny za spadek notowań rządu Donalda Tuska?
Adam Kwiatkowski | Lubień Kujawski
Trudne decyzje, których pozytywne efekty będą widoczne dopiero za kilka lat, mają już dziś wpływ na sondaże. Są grupy, które przyzwyczaiły się do modelu „poparcie za przywileje", zapominając o gospodarce, a na to nie ma mojej zgody
8. Dlaczego katarski inwestor nie wpłacił jeszcze ceny za polskie stocznie?
Adrian Musiał | Koniecpol
Inwestor wpłacił już 8 mln euro wadium, które idzie na poczet ceny. Zobowiązał się też do płacenia za utrzymanie stoczni aż do chwili zapłaty. Powód, o którym my wiemy, jest jeden: nieszczęsny list, w którym pojawia się „groźba" roszczeń ze strony byłych akcjonariuszy Porty Holding. Po tych „groźbach"
instytucje finansowe poprosiły inwestora o dodatkowy audyt prawny. Nie mamy się czego obawiać, majątek jest zbywany bez wad prawnych. Mam czarno na białym deklarację inwestora SPF Greenrights, że ostateczną datą przelewu będzie 17 sierpnia.
9. Kim chciał pan być w dzieciństwie?
Jacek Kuś | Wrocław
Geodetą. Miałem kilka lat, gdy w mojej wsi odbyło się scalanie gruntów. Była wielka awantura i wtedy zobaczyłem, jaką siłę mają geodeci – jak potrafią wszystkich pogodzić.
10. Kto jest dla pana autorytetem politycznym?
Adam Kwiatkowski | Lubień Kujawski
Myślę, że wartości należy się uczyć od każdego. Nie chciałbym rzucać nazwiskami, ponieważ dzisiaj każdy, kto próbuje zaistnieć w życiu publicznym, wyciera sobie nimi usta.
11. Na czym najwięcej zaoszczędził Pana resort w czasie kryzysu?
Adam Kwiatkowski, Lubień Kujawski
MSP ma specyficzną rolę, bo jego głównym zadaniem jest prywatyzacja i nadzór właścicielski, a więc wsparcie gospodarki i zdobywanie pieniędzy dla budżetu. Mimo to, tak jak inne resorty my również staramy się optymalizować naszą pracę i przyglądać się wydatkom. Z jednej strony, z i tak niewielkiego budżetu, wypracowaliśmy 10% oszczędności - blisko 9 mln zł. Przyjrzeliśmy się np. działaniu delegatur i kosztom ich utrzymania, różnego rodzaju dotacjom, inwestycjom remontowym czy zakupom ministerstwa. Z drugiej strony zakładamy, że uzyskamy z prywatyzacji w tym roku 12 mld zł, a w 2010 roku około 25 mld zł.
12. Jak Pan ocenia dokonania tego rządu? Jest Pan w zupełności zadowolony?
Mateusz Feder, Strzelce Krajeńskie
Ocena pracy rządu należy do Premiera. Ocena dokonań, pośrednio do wszystkich, którzy biorą udział w wyborach. Często słyszę zdanie, że obecnemu rządowi jest łatwiej, bo może wszystko zrzucić na karb kryzysu. Otóż wręcz przeciwnie, w czasach zawirowań gospodarczych, kryzysu światowego, obaw inwestorów rządzić jest trudniej.
13. Czy szybka prywatyzacja jest receptą na załatanie dziury budżetowej? Czy nie jest to ryzykowne posunięcie?
Adrian Musiał, Koniecpol
Jak już wspomniałem w sytuacji kryzysu możemy jeszcze bardziej zadłużyć państwo, podnieść podatki lub prywatyzować. Pierwszy wariant spowoduje, że długi będą spłacały jeszcze nasze wnuki, w drugim w kieszeni każdego z nas zostanie mniej pieniędzy. Prywatyzacja nie tylko pozwoli na sprawne zarządzanie budżetem w kryzysie, na wypłatę emerytur, na utrzymanie szkół i szpitali i bez uszczerbku dla kieszeni obecnych i przyszłych pokoleń, ale dzięki niej wreszcie dokończymy trwająca od 20 lat transformację polskiej gospodarki. Pamiętajmy, że prędzej czy później kryzys się skończy i jeżeli teraz obronimy naszą gospodarkę, to możemy wyjść z tych zawirowań jako jeden z najsilniejszych ekonomicznie krajów w Europie.
14. Jaką radę dałby Pan młodym przedsiębiorcom na udany start?
Joanna Kalata, Bydgoszcz
Najważniejszy jest dobry pomysł i precyzyjny biznes plan. Potem otwarty umysł i baczne obserwowanie otoczenia, tak aby dostrzec możliwe szanse, nie zapominając o zagrożeniach.
15. Czy jest Pan przekonany o swoim "zwycięstwie politycznym" w kwestii sprzedaży polskich stoczni?
Adam Kwiatkowski, Lubień Kujawski
Stocznie to nie jest poligon doświadczalny politycznego poparcia, a tak niestety były traktowane. Przypominam, że otwierając na nowo rozmowy z Komisja Europejską musieliśmy zmierzyć się z brakiem zaufania, które było efektem składanych latami pustych obietnic. Najlepszym przykładem jest nowe zobowiązanie wobec KE złożone przez rząd Jarosława Kaczyńskiego już dwa dni po przegranych wyborach, kiedy jasne było, że odpowiedzialność za ten proces spadnie na nowy rząd. Nie jestem przekonany o „zwycięstwie politycznym", ale o tym, że ten rząd zrobił wszystko co można było zrobić w takiej sytuacji. Zapewniliśmy ciągłość działania stoczni do momentu pojawienia się decyzji Komisji Europejskiej. Po tej decyzji zapewniliśmy zbycie majątku stoczni bez obciążeń starymi długami i wchodzenia w prawo upadłościowe. Jednocześnie zadbaliśmy o pracowników: gwarancje wynagrodzenia na 6 miesięcy, odszkodowania od 20 do 60 tys. zł., wsparcie w znalezieniu nowej pracy oraz możliwość skorzystania ze świadczeń przedemerytalnych. Nad pozyskaniem inwestorów pracowaliśmy w Azji, na Bliskim Wschodzie i w londyńskim City. Z ekonomicznego punktu widzenia zrobiliśmy wszystko i wszyscy wygraliśmy, z politycznego... nie mnie to oceniać.
16. Moje marzenie na następne półrocze to…?
Tomasz Karwan, Gdynia
Marzenia dotyczą życia prywatnego, ale o nim nie lubię mówić. W życiu zawodowym mam wyzwania, a największe z nich to doprowadzić do zakończenia sporu wokół PZU.
Więcej możesz przeczytać w 34/35/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.