Wiem, wiem, że demokracja polega na tym, iż wszyscy obywatele mają wpływ na wybór władzy oraz na jej decyzje. Wiem jednocześnie, że jest to kompletna fikcja, której trwałość można przypisać tylko temu, że nie ma innego wyjścia.
To znaczy inne wyjścia istnieją, ale zarówno politycy, jak i większość myślicieli politycznych obawiają się wprost o nich mówić. A przecież nie są to nawet inne wyjścia, lecz rzeczywistość, tyle że skrzętnie skrywana ze względu na szaleństwo demokracji, które polega na nieustających wyborach i walce o głosy zwyczajnego obywatela, jeżeli takowy w ogóle istnieje.
Więcej możesz przeczytać w 26/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.