W sprawie prywatyzacji służby zdrowia racji nie ma ani Jarosław Kaczyński, który twierdzi, że nie należy prywatyzować szpitali, ani Bronisław Komorowski dowodzący, że nic takiego się nie dzieje. Branża medyczna prywatyzuje się sama – sprawnie i po cichu. Z korzyścią dla pacjentów.
EMC Instytut Medyczny, spółka giełdowa, która prowadzi osiem szpitali w różnych miastach Polski, jesienią zamierza wystartować w konkursie Narodowego Funduszu Zdrowia o kontrakt na przeszczepy nerek. Jeśli wygra, będzie można z czystym sumieniem powiedzieć, że polska służba zdrowia nie jest już państwowa. Transplantologia jest ostatnim sektorem usług medycznych, w którym nie działają jeszcze prywatne firmy. W każdym innym co najmniej jedna firma przynajmniej raz w ciągu ostatnich dwudziestu lat spróbowała swoich sił. Większość – z sukcesem. – Wielu pacjentów nawet nie wie, że leczy się w szpitalu prywatnym – i bardzo dobrze. To nie ma dla nich znaczenia. Nie płacą za leczenie, bo wiele procedur realizowanych jest w ramach kontraktów z NFZ – mówi Andrzej Mądrala, założyciel kliniki okulistycznej Mavit i wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Niepublicznych (OSSN).
Więcej możesz przeczytać w 26/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.