Karbowo, niewielka miejscowość na Mazurach, niedawne święto Trzech Króli. Późnym popołudniem policjanci próbują zatrzymać pędzącego z prędkością niemal 100 km/h opla insygnię. Kierowca lekceważy wezwanie, więc funkcjonariusze ruszają za nim w pościg. Kilka minut później doganiają przed zamkniętym szlabanem kolejowym w Lubominie. Proszą, by zjechał na gruntową drogę. – A niby dlaczego?! – wykrzykuje kierowca opla. Funkcjonariusze wyjaśniają, że niemal dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość. Mężczyzna jest wściekły: – Nie pokazuj na mnie palcem, to raz. A dwa, nikt mnie nie zatrzymywał! – krzyczy. Tym razem policjanci bardziej stanowczo proszą, aby zjechał na pobocze i pokazał dokumenty. Po sprawdzeniu prawa jazdy okazuje się, że uciekinierem jest Wojciech Penkalski, poseł ugrupowania Janusza Palikota.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.