Różnią się jak Wenus i Mars, jak Luke i Darth Vader, jak Wilk i Zając, jak macintosh i pecet, jak Sławomir Nowak i Antoni Macierewicz. Jeden to playboy i piękniś, nadużywający żelu do włosów, drugi szczyci się potężną, szpecącą twarz blizną, źle zrośniętym po złamaniu nosem i krzywymi zębami. Jeden słynie z powagi i dyscypliny, z jaką podchodzi do zawodu, drugi ma opinię trefnisia. O jednym mówi się, że jest miły jedynie do momentu wyłączenia kamery, potem traktuje otoczenie z lekceważeniem. Drugi to twardziel i dzikus, ale też swojak, bezpośredni i lojalny w przyjaźni. Cristiano Ronaldo i Franck Ribéry. Po czterech latach panowania Lionela Messiego wdarli się na szczyt świata futbolu. Jeden z nich w poniedziałek 13 stycznia został nowym królem piłki nożnej [gdy powstawał ten artykuł, oczywiście nie mogliśmy znać wyników plebiscytu na piłkarza roku – red.].
LUDZIE MI ZAZDROSZCZĄ
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.