Ratowanie Europy stało się ostatnio bardzo wyczerpującym zadaniem. Kiedyś to zadanie było prostsze, bo i zagrożenia w dużej mierze wyimaginowane. Niestety dziś Unia wpada z deszczu pod rynnę niemal w każdej dziedzinie, do której zabierają się jej zbawiciele. Spektakularnych sukcesów jest więc znacznie mniej niż zgniłych kompromisów, wymęczonych wśród wzajemnych pretensji i awantur. Nie ma nawet czasu po nich odetchnąć, bo w kolejce są już kolejne spięcia. A do tego na liście zbawców zrobiło się naprawdę tłoczno. Europę chcą ratować już nie tylko zdeklarowani zwolennicy integracji UE, lecz także jej wrogowie, ogłaszający, że będą zbawiać Europę przed nią samą. Przyjrzyjmy się krótkiej liście zbawców i przyczynom ich rosnącego zmęczenia.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.