Jak się miewa pana kot?
Wrocek? Bardzo dobrze. Gabinet prezydenta Wrocławia oswoił zdecydowanie szybciej niż ja. Choć porzucenie przez pierwszych właścicieli na dworcu autobusowym musiało być dla niego szokiem.
A zainteresowanie mediów?
Wrocek chyba nie wie, że jest najpopularniejszym kotem w Polsce. Najczęściej odpoczywa w szafie, którą bardzo polubił.
Złośliwi mówią, że za wymyślenie akcji z adopcją kota musiał pan zapłacić PR-owcom sporo pieniędzy.
To nie była akcja PR-owa. Zresztą nie mam PR-owców, nawet sam prowadzę media społecznościowe. Jeśli inni muszą wydawać pieniądze na specjalistów od marketingu politycznego, to ich problem.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.