Konfrontacja zastępuje uległość w stosunkach Brukseli z Moskwą
Najpierw była "tylko" mięsna wojna z Polską. Potem był energetyczny szantaż, a teraz embargo na towary łotewskie i pogróżki pod adresem Estonii. Wszystko wskazuje na to, że szczyt unia - Rosja w Samarze (18 maja) upłynie w atmosferze wzajemnych oskarżeń. - Relacje między Unią Europejską a Rosją osiągnęły poziom niezrozumienia i nieufności niespotykany od czasu zakończenia zimnej wojny - twierdzi Peter Mandelson, unijny komisarz ds. handlu. Wielu polityków w Brukseli podziela tę opinię
Więcej możesz przeczytać w 20/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.