Czy szpitalny korytarz lub kuchnia służą „udzielaniu świadczeń zdrowotnych”? Według Ministerstwa Finansów – nie. I dlatego od tych powierzchni należy naliczać wyższy podatek. W Bielsku- Białej szpitale muszą teraz dopłacić nawet 200 tys. zł zaległości z poprzednich lat.
Ustawa o podatkach i opłatach lokalnych nakazuje, by budynki zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie usług zdrowotnych (to również świadczenie usług przez Zakłady Opieki Zdrowotnej) były rozliczane po preferencyjnej, niższej stawce podatku od nieruchomości. W 2009 r. jest to maksymalnie 4,16 zł za metr kwadratowy (dokładną stawkę ustala gmina), podczas gdy za budynki, w których prowadzi się „zwykłą" działalność gospodarczą, może to być nawet pięć razy więcej (do 20,51 zł za metr kwadratowy). Dwa lata temu Ministerstwo Finansów wydało nową interpretację tych przepisów. Wynika z niej, że preferencyjną stawkę dla szpitali i innych placówek powinno się stosować jedynie wobec pomieszczeń służących bezpośrednio leczeniu: gabinetów lekarskich i sal operacyjnych. Za pozostałe – korytarze, szatnie, kuchnie, sanitariaty – powinno się płacić stawki jak za zwykłe pomieszczenia na działalność gospodarczą.
Więcej możesz przeczytać w 39/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.