Dlaczego ludzie płaczą? Jeszcze niedawno naukowcy uważali, że jest to reakcja na ból i stres. Biolog Oren Hasson z uniwersytetu w Tel- Awiwie uważa jednak, że płacz jest subtelnym sposobem manipulacji; pojawił się, by zwiększyć szanse przetrwania w społeczeństwie. Hasson uważa, że za pomocą łez okazujemy słabość i łagodzimy agresję wrogów.
Łzy w oczach zamazują obraz, zmniejszając zdolność do obrony, więc są sygnałem poddania się, wołaniem o pomoc. Sygnałem skutecznym, bo osoba płacząca na ulicy szybciej uzyska wsparcie niż ktoś, kto tylko wzywa pomocy. Nawet bójki między dziećmi trwają najczęściej do pierwszych łez. – Osoba, która płacze, budzi zainteresowanie i współczucie, wspólny płacz dowodzi, że wszyscy odczuwają podobnie, i jednoczy grupę jak niewiele innych reakcji – twierdzi Hasson. Mimo to płaczu dorosłych nie akceptujemy tak jak płaczu dziecka. Łzy dorosłego budzą troskę i współczucie, ale czasem wywołują także wzgardę i lekceważenie. Często nie wierzymy w autentyczność uczuć wyrażanych płaczem i nabieramy podejrzeń co do motywów rozpaczającej osoby. Sposób, w jaki oceniamy tę reakcję, zależy przede wszystkim od płci – płaczącego i obserwatora. Wpływ na ocenę ma także fakt, czy łzy są odbierane jako reakcja na złość czy smutek oraz czy są autentyczne, czy wymuszone.
Więcej możesz przeczytać w 39/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.