Odkąd sięga moja pamięć, nie znam takiego przypadku, aby deklaracja premiera Izraela stawiała znak równości między przejawami wrogości wobec Żydów i wobec jakiegokolwiek innego narodu na świecie. Tak dla państwa żydowskiego, jak i dla żydowskiej diaspory, przekonanie o absolutnej wyjątkowości zjawiska antysemityzmu, było dotąd czymś na kształt ideowego kręgosłupa. Po Holokauście to przekonanie nabrało jeszcze większej mocy i znaczenia. I tu właśnie tkwił często powód, dla którego z Żydami trudno się dyskutowało o kwestiach historycznych. Z uznania wyjątkowości własnego losu, oraz z bezwarunkowego napiętnowania wszelkiej krytyki narodu żydowskiego, Izrael i diaspora żydowska uczyniły najważniejszy probierz politycznej poprawności ludzi na całym świecie. A największą obrazą tej poprawności stała się każda próba traktowania Izraela i Żydów tak samo, jak traktuje się inne państwa i narodowości. Dlatego właśnie tak niezwykłym tekstem jest wspólna deklaracja premierów Netanjahu i Morawieckiego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.