Joanna Kulig, znana aktorka, ostatnio gwiazda filmu „Zimna wojna”, od kilku lat jest ambasadorką akcji Szlachetna Paczka. Krakowskie stowarzyszenie Wiosna zachęciło sporo znanych postaci, by firmowali to przedsięwzięcie. Wśród ambasadorów Paczki są sportowcy, aktorzy, muzycy, a nawet kolejne pary prezydenckie. Joanna Kulig mówi, dlaczego dołączyła do tego grona: – Spodobała mi się filozofia, aby ludzi zamożnych spotykać z potrzebującymi, aby tych mniej przedsiębiorczych uczyć przedsiębiorczości od najlepszych. Bardzo zżyłam się z tymi akcjami, bardzo. Jej ulubione przedsięwzięcie zostało właśnie wystawione na poważną próbę. 21 pracowników stowarzyszenia Wiosna opowiedziało publicznie, że twórca i prezes Wiosny, ks. Jacek Stryczek, stosował wobec nich mobbing, dręczył psychicznie, zwalniał z pracy dla własnej uciechy, stosował oburzające kryteria zatrudniania, przyjmował na przykład tylko szczupłych. Wysłuchał ich dziennikarz portalu Onet.pl Janusz Szwertner i opublikował reportaż o poczynaniach ks. Stryczka. Tekst wywołał burzę. Ksiądz początkowo wszystkiemu zaprzeczał, pozostając na stanowisku prezesa. Wkrótce podał się jednak do dymisji, a sprawą mobbingu w Wiośnie zajęła się prokuratura. Dalsze losy ks. Stryczka to jedno, ważne jednak, co będzie dalej ze Szlachetną Paczką, wielkim przedsięwzięciem charytatywnym, którego ksiądz był nie tylko twórcą, ale i twarzą. Po szoku, który wywołał reportaż, szybko nadeszło pytanie: czy ksiądz pociągnie za sobą akcję na margines, czy też przetrwa ona bez niego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.