Joanna Ostrowska
Na terenach Generalnego Gubernatorstwa i ziem włączonych do Rzeszy w sprawie organizacji prostytucji opierano się na rozporządzeniu z dnia 9 września 1939 r., które stabilizowało sytuację na obszarach podbitych przez Wehrmacht. Od 16 marca 1940 r. rozkaz ten obowiązywał na całym terenie Rzeszy z wyłączeniem Protektoratu Czech i Moraw. (...) Insa Meinen zwraca uwagę, że system zorganizowanych domów publicznych w danym kraju uzależniano od rodzaju systemu okupacyjnego. W Europie Wschodniej przypominał on bardziej „zorganizowany gwałt w warunkach terroru niż prostytucję”. We Francji nigdy nie werbowano kobiet siłą na ulicy w trakcie łapanek, co nie oznacza oczywiście, że nie stosowano przemocy i nie prześladowano przymusowych prostytutek. W żadnym z tych zdarzeń nie mogło być mowy o dobrowolności. Jednak w Europie Wschodniej przemoc i terror dominowały. Zrezygnowano z obostrzeń rasowych, tłumacząc przyszłym klientom, że stosunek seksualny z polską albo czeską prostytutką to rodzaj transakcji, a nie relacja towarzyska. Już 27 października 1939 r. niemieckie władze Torunia wydały obwieszczenie. Ósmy punkt nowego zarządzenia dotyczył prostytutek: „Polskie kobiety lekkich obyczajów, zaczepiające lub napastujące Niemców, będą doprowadzane do domów publicznych”. Punkt siódmy dotyczył niemieckich kobiet: „Kto niemieckie kobiety i dziewczęta napastuje i zaczepia będzie przykładnie ukarany”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.