Marta Szuma
Ambra, lider rynku wina w Polsce i czołowy producent, importer oraz dystrybutor win w Europie Środkowej i Wschodniej, otwiera nową sieć sprzedaży alkoholi premium, w ramach start-upu Distillers Limited. Ma przy tym ambitny plan, aby w ciągu kilku miesięcy uruchomić 29 punktów sprzedaży w całej Polsce. – Distillers Limited to bezpośredni importer alkoholi z małych destylarni, często wyszukanych na końcu świata, „distillersów” zwariowanych na punkcie swojego produktu. Słowo „limited” w naszej nazwie oznacza niewielkich, niezależnych producentów, stanowiących przeciwwagę dla globalnych koncernów – tłumaczy ideę nowego biznesu Robert Ogór, prezes Ambry. Punkty Distillers Limited będą oferować m.in. kraftowe whisky z Japonii czy whisky z Tajwanu, w którego gorącym i wilgotnym klimacie występuje przyśpieszona maturacja. W jej wyniku, jak twierdzą producenci, nawet czteroletnie destylaty przypominają te 12-letnie ze Szkocji. Nie zabraknie też szkockich whisky z butikowych destylarni, a także alkoholu z najsłynniejszej kraftowej destylarni w Chicago, której koszerne, organiczne i bezglutenowe whiskey uzyskiwane jest z organicznych, często nietypowych dla tego trunku ziaren, na przykład prosa.
Konsumencki ruch antykoncernowy
Decyzja Ambry o sprowadzaniu niszowych produktów to pochodna coraz większej fascynacji Polaków szlachetnymi trunkami z zagranicy i boomu na luksusowe alkohole. Bo, jak zauważa Bartłomiej Skorupa, ekspert firmy analitycznej Nielsen, która w lipcu tego roku opublikowała raport „Napoje alkoholowe w Polsce”, polscy konsumenci są gotowi zapłacić więcej za kategorie aspiracyjne, czyli te, które mogą być postrzegane jako wyszukane niezależnie od ceny, np. whisky, gin czy rum, kupowane zamiast królującej na polskich stołach w PRL wódki. Dziś najchętniej sięgamy po whisky, której rynek w ostatnich pięciu latach się podwoił.
Wydatki polskich konsumentów na ten rodzaj alkoholu przekroczyły już 2 mld zł rocznie (dane Ambry) i wynoszą tyle samo, ile wydatki na wino. – Rynek alkoholi rozwija się w powiązaniu z najważniejszym trendem rynków spożywczych: Polacy szukają produktów wysokiej wartości, autentycznych, nieprzemysłowych, regionalnych. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że to konsumencki ruch antykoncernowy – mówi Robert Ogór. Co ciekawe, szczególną popularnością cieszą się whisky smakowe, których sprzedaż wzrasta szybciej niż czystych whisky i w 2017 r. wyniosła 3,7 proc. sprzedaży całej kategorii whisky. Przy czym whisky smakowe osiągają szczyt sprzedaży nie tylko w okresie świąteczno-noworocznym, ale także w lecie. Na popularności zyskują również gin i rum. W porównaniu z 2016 r. w roku 2017 sprzedaż ginu wzrosła o 11 proc., win musujących o 9 proc., win spokojnych o 6 proc., rumu o 6 proc., brandy o 3 proc., a wódki o 2 proc. (dane Ambry). Znaczne zwyżki w ciągu ostatnich lat zanotował też segment win.
Premium rośnie najszybciej
Napoje alkoholowe stanowią już jedną piątą rynku FMCG (fast-moving consumer goods – produkty szybko zbywalne) w Polsce, a ich rynek ciągle się rozwija, choć sprzedaż podlega sezonowości. Na przykład po mocne alkohole Polacy najchętniej sięgają w okresie świąt Bożego Narodzenia i generalnie zimą, podczas gdy napoje niskoalkoholowe, jak wino czy piwo, najlepiej się sprzedają latem, szczególnie w ciepłe dni. Zdaniem ekspertów firmy Nielsen wszystkie kategorie w grupie win i likierów mają szczyt sprzedażowy w zimie, przy czym wino musujące jest najbardziej sezonową kategorią alkoholową. Dla niektórych trunków można też zaobserwować dodatkowe piki sprzedaży. Na przykład likiery i brandy cieszą się największą popularnością podczas Wielkanocy.
Z kolei rum jako składnik letnich koktajli notuje lepszą sprzedaż latem, a wino deserowe, podstawa grzanego wina – w okresie jesienno-zimowym. Warto odnotować, że najszybciej rozwijającym się segmentem tego rynku jest premium. Choć wciąż jest on stosunkowo niewielki w porównaniu do krajów Europy Zachodniej i stanowi zaledwie ułamek całego rynku alkoholowego w Polsce, to zdaniem autorów raportu „Rynek dóbr luksusowych w Polsce, 2017”, przygotowanego przez firmę doradczą KPMG, perspektywy wzrostu w najbliższych latach są bardzo obiecujące. Prognozy wskazują, że do 2021 r. polski segment alkoholi luksusowych może zanotować wzrost o 36 proc. i sięgnąć blisko 1,2 mld zł. W 2017 r. KPMG szacowało wartość polskiego rynku luksusowych alkoholi na 856 mln zł (195 mln euro), podczas gdy cały rynek alkoholi miał być wart 62,2 mld zł (14,17 mld euro). Dla porównania: wartość rynku alkoholi luksusowych w Wielkiej Brytanii to prawie 2,5 mld euro, we Francji – 2,1 mld euro, w Niemczech – 993 mln euro, w Rosji – 946 mln euro, a we Włoszech – 898 mln euro. g
© Wszelkie prawa zastrzeżone
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.