Słowo „osteoporoza” wywodzi się od greckiego „osteon” (kość) i łacińskiego „porus” (dziura, ubytek). Choroba jest często nazywana „cichym złodziejem kości”, które są okradane z minerałów. Stają się kruche, porowate, coraz mniej wytrzymałe na czynniki zewnętrzne. Podobnie jak wiele chorób przewlekłych osteoporoza przez wiele lat nie daje żadnych objawów, „nie boli”. Jej pierwszym symptomem jest zwykle złamanie kości. Te spowodowane osteoporozą są nazywane przez ekspertów niskoenergetycznymi, gdyż zdarzają się po nawet niewielkim urazie (potknięcie się, upadek z wysokości własnego ciała). 60 proc. złamań kręgosłupa spowodowanych osteoporozą następuje bez żadnego urazu. – Starsza pani robi się trochę niższa: powodem jest złamanie się kręgu w kręgosłupie. Nie musi to nawet objawiać się dużym bólem, czasem zdarzają się tylko pobolewania pleców i nawet lekarz nie zwraca na nie uwagi – mówi prof. Piotr Głuszko, kierownik Kliniki i Polikliniki Reumatologii Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.