Ryby i owoce morza najlepiej smakują podane z białym winem, podczas gdy wołowina woli towarzystwo jego czerwonego odpowiednika. Winny savoir-vivre to nie pretensjonalny bełkot, tylko prosta recepta na kulinarne uniesienia. Prawdą jest, że kolor ma znaczenie. Jak wybrać właściwe połączenie? Na szczęście w sukurs przychodzi nam wzrok. Lekkie białe wino dobrze dopełnia delikatny smak jasnych potraw – makaronu, ryb czy owoców morza. Intensywniejsze czerwone komponuje się za to z wyrazistym pieczonym i grillowanym mięsem albo ciemnymi sosami. Prawda, że logiczne? Łącząc wino z jedzeniem, starajmy się zachować smakowy i zapachowy balans. Unikniemy dzięki temu sytuacji, że trunek zdominuje potrawę lub odwrotnie. Przykładowo, tłuste, gęste sosy serwujemy z winem o wysokiej kwasowości. Walory wina zostaną będą wyraźniejsze, a jedzenie wyda się lżejsze. Z kolei do delikatnej, rybnej kolacji kiepskim wyborem będzie intensywne wino.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.