„ZAPROSZENIE PRZEZ POLSKĘ SZEFA PALESTYŃSKIEJ DYPLOMACJI POKAZUJE, ŻE SPOTKANIE W WARSZAWIE nie będzie skoncentrowane wyłącznie na Iranie” – napisał w zeszłym tygodniu na Twitterze Hamid Baeidinejad, ambasador irański w Londynie, a wcześniej jeden z głównych negocjatorów porozumienia nuklearnego z Iranem. W Teheranie najwyraźniej zaczynają dostrzegać, że warszawskiej konferencji nie da się tak łatwo zignorować. Można oczywiście podniecać się tym, kto odmówił w niej udziału, robiąc na złość prawicowym reżimom Trumpa w USA i Kaczyńskiego w Polsce. Tyle że lista nieobecnych coraz bardziej zaczyna przypominać spis polityków, których pomysły na politykę wobec Iranu czy szerzej – Bliskiego Wschodu – poniosły fiasko.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.