Na co się jeszcze obrażać w ojczyźnie przeobrażonych i poobrażanych?” – śpiewał kiedyś Jacek Kaczmarski. Problem to nie byle jaki, bo choć lista wzajemnych krzywd i uraz w narodzie długa, to jednak skończona. Czasem przychodzi moment, w którym nie ma w kogo przyładować – a nawet jak jest, to trochę nudno tak ciągle się powtarzać. Żaden to jednak problem. Narodowa duma i ambicje godnościowe jeszcze lepiej funkcjonują w przestrzeni międzynarodowej. Aż szkoda byłoby marnować ich potencjał tylko na wewnętrzne połajanki.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.