Jan Kavan, były czeski minister spraw zagranicznych, ma dwie wady: kocha pieniądze i za dużo mówi. Dwa lata temu odwiedziło go dwóch dziennikarzy szwedzkiej telewizji, którzy podając się za lobbystów, chcieli zdobyć informacje w sprawie korupcji wokół zakupu szwedzko-brytyjskich myśliwców Gripen. Czech powiedział wtedy więcej, niż powinien.
„Pieniądze dostawali ludzie z całego spektrum sceny politycznej, a rozdzielał je czeski przedstawiciel BAE, Steven Mead. Gdyby teraz przemówił, kilkudziesięciu ważnych ludzi znalazłoby się w poważnych tarapatach"
– wyjawił Kavan. Później stwierdził, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu. Reporterzy ze Szwecji udowodnili jednak, że ich rozmówca opisał prawdziwe okoliczności jednego z największych w historii Republiki Czeskiej zakupów dla sił zbrojnych. Gdy około 2000 r. kończyła się era radzieckich samolotów myśliwskich będących na uzbrojeniu państw dawnego UkładuWarszawskiego, Słowacja postawiła na modernizację rosyjskich migów, Polska kupiła amerykańskie myśliwce, a Czesi i Węgrzy zdecydowali się na szwedzko-brytyjski samolot Jas 39 Gripen konsorcjum BAE-Saab. Przetargi rozpisane na Węgrzech i w Czechach od początku faworyzowały tego kandydata. Pierwotnie zakładano dostawę 24 samolotów za ponad 60 mld koron (ponad 3 mld dolarów). Ostatecznie, po problemach związanych z powodzią, w 2004 r. Praga za 20 mld koron zdecydowała się wziąć w leasing 14 szwedzko-
-brytyjskich myśliwców. Na podobny układ zdecydowali się Węgrzy.
Więcej możesz przeczytać w 31/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.