„Mamo, co to jest mafia?” To pytanie kilkuletniego synka sprawiło, że 37-letnia Giuseppina Vitale postanowiła wyznać całą prawdę o sobie i swojej rodzinie. Giuseppina pochodzi z miasta Partinico na Sycylii, zdominowanego przez mafijne klany. W kraju, gdzie przedstawicielka słabej płci nigdy nie była prezydentem, premierem ani merem stolicy, Giuseppina, zwana Giusy, pierwsza została bossem jednej z najpotężniejszych we Włoszech rodzin cosa nostry.
Jako pierwsza kobieta Giuseppina dołączyła też do szeregów „pentiti", skruszonych mafiosów, nagradzanych za współpracę z policją skróceniem kary i ochroną. Jej zeznania pozwoliły postawić przed sądem wszystkich działających w mafii krewnych i rozbić całą przestępczą organizację. W wydanej w 2009 r. książce „Ero cosa loro” (Należałam do nich) Giusy Vitale opowiada, że sprawowała funkcję capomandamento, czyli zwierzchnika mafijnego rewiru. Otrzymała ją od swoich braci, aresztowanych potem za liczne zabójstwa. Jeden z nich, Leonardo, który wcześniej sam był capomandamento, na wieść o zdradzie siostry publicznie wyraził nadzieję, że spotka ją koniec przeznaczony ofiarom mafii. „Wyrzekamy się jej żywej czy martwej” – powiedział.
Więcej możesz przeczytać w 39/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.