Cezary Grabarczyk, Paweł Graś, Julia Pitera, Tomasz Tomczykiewicz czy Sławomir Nitras – lista osób, które w swoim politycznym życiu przeszli przez partię Janusza Korwin-Mikkego, jest długa. Dziś większość niechętnie wraca do dawnej fascynacji najbardziej kontrowersyjnym polskim politykiem. Bo przecież trochę wstyd, że szło się ramię w ramię z kimś, kto chce pozbawić praw wyborczych kobiety, wyśmiewa się z niepełnosprawnych, a o gejach mówi „homosie”. Dziś Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego regularnie przekracza pięcioprocentowy próg wyborczy i jako jedyny z politycznego planktonu ma szanse wprowadzić swoich polityków do parlamentu. Ma tylko jeden problem: oprócz lidera nie ma wśród swoich członków praktycznie żadnych rozpoznawalnych twarzy.
Etap pierwszy: fascynacja
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.