Krzysztof Kornas
Metod przekazywania informacji jest w królestwie zwierząt niezliczona ilość: różnorodne odgłosy, mimika, gesty, złożone ruchy, ułożenie ciała, feromony, zmiany koloru skóry itd. Naukowcy od dawna spierają się jednak o to, czy któreś z tych form komunikacji można uznać za język przez duże J, porównywalny z mową człowieka, czy też żadna z nich nie spełnia kryteriów otrzymania tego miana. Chociaż zwierzęta nie mówią ludzkim głosem, z wyjątkiem niektórych nauczonych tej sztuki papug, nie zmienia to faktu, że liczne z nich zdecydowanie możemy uznać za gadatliwe. U wielu gatunków występują bowiem niezwykle złożone, naturalne dla nich systemy komunikacji, a niektóre ptaki oraz ssaki naczelne mogą przyswoić w pewnym zakresie mowę ludzką. Jednakże język człowieka do dziś nie ma sobie równych wśród zwierzęcych metod komunikacji.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.