Definicją ciałopozytywności, z której może wynikać jakieś działanie zmierzające do pokochania własnego ciała, jest niepopularne rozumienie słowa pozytywność. Pozytywny wynik to np. wynik testu ciążowego. Jakaś obecność czegoś na przykład w ciele, a nie nastawienie opymistyczne. Zatem ciałopozytywność to świadomość, że ciało jest obecne. I nawet jeśli nie jest takie, jak byśmy chcieli, z tą jego obecnością musimy coś zrobić. Tak jak po otrzymaniu pozytywnego wyniku testu ciążowego przygotowujemy się do porodu. Myślę, że uświadomienie sobie posiadania ciała to już połowa sukcesu. Bo często ciała odstające od medialnie promowanego „ideału” zaprzeczają swojemu istnieniu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.