Jędrzej Baka
W ubiegłym roku w Polsce amerykańskie placówki dyplomatyczne odrzuciły 5,9 proc. z ponad 100 tys. wniosków o wizę. Jeszcze 10 lat temu jedna czwarta Polaków ubiegających się o wizę odchodziła z kwitkiem, będąc często upokorzona długim staniem w kolejce i pytaniami o związki z terroryzmem. Dzisiaj Polska jest bliska zniesienia wiz, jak nigdy wcześniej. A wizyta w ambasadzie czy konsulacie nie należy do nieprzyjemnych. Wniosek wypełnia się online, rozmowa z konsulem wraz z oczekiwaniem trwa kilkanaście minut i bardzo często kończy się otrzymaniem wizy. Im więcej takich wniosków złożą Polacy, tym większe szanse, że do USA będziemy jeździć bez wiz. Żeby zostać objętym ruchem bezwizowym, czyli wejść do Visa Waiver Program (VWP), Polska musi spełnić jedno kluczowe kryterium: odsetek obywateli, którym Amerykanie odmówili wizy B1/B2 (turystycznej i biznesowej) w ciągu amerykańskiego roku budżetowego (czyli od 1 października do 30 września) nie może być wyższy niż 3 proc.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.