Pierwsze informacje pojawiły się w niedzielę wieczorem, 18 sierpnia. „Poszukiwania 39-latka na jeziorze Kisajno. Może chodzić o jednego z najbogatszych Polaków”. Dopiero dzień później Prokuratura Okręgowa w Olsztynie potwierdziła, że poszukiwanym jest Piotr Woźniak-Starak, znany producent filmowy, prywatnie mąż prezenterki TVN Agnieszki Woźniak- -Starak i pasierb Jerzego Staraka, właściciela Polpharmy, szóstego najbogatszego Polaka według tegorocznej Listy 100 najbogatszych „Wprost”. W tamten weekend na Kisajnie trwał wyścig jachtów żaglowych. Wieczorem i w nocy z soboty na niedzielę ekipy wracały przez jezioro do przystani w Giżycku. Jedna z nich miała zauważyć ok. 2 w nocy kręcącą się w kółko motorówkę bez załogi.
„Dostrzegliśmy, gdzieś z odległości jednego-dwóch kilometrów łódź na dość ciasnym łuku, tak jakby miała zablokowany ster kierunku, zablokowaną manetkę gazu, jakby nikt jej nie kontrolował” – opowiadał jeden ze świadków reporterom Radia Zet. Oficjalne stanowisko policji jest takie, że zgłoszenie o samotnie pływającej łodzi miała dostać dopiero dwie godziny później. Od rybaków. Obok wiadomości o zaginionym 39-latku pojawiły się też informacje, że mężczyzna nie pływał po jeziorze sam. Była z nim 27-letnia kobieta, która najprawdopodobniej też przy ostrym zakręcie wypadła z łodzi. Przepłynęła ok. 100 m i wydostała się na brzeg o własnych siłach. Miała we krwi śladowe ilości alkoholu. Została przesłuchana przez prokuraturę. Nie wiadomo, czy to ona sterowała motorówką w tamtą noc. Na początku spekulowano, że z Piotrem była jego siostra, Julia Starak.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.