Kariery
Czy gwiazdą można zostać dzięki Internetowi? Tak może być w wypadku Polki Julii Marcell. Już zagrała koncert w Holandii, teraz zaśpiewa w Berlinie, a w kwietniu w Portugalii. Olsztyniankę Julię Marcell „The Guardian" okrzyknął „polską Tori Amos”. 25‑letnia Julia Garniewicz (to jej prawdziwe nazwisko) w lipcu 2007 r. zarejestrowała pięć swoich nagrań na stronie Sellaband.com. Tam internauci wierzący w sukces artysty kupują udziały w produkcji jego płyty. Gdy wykonawca zbierze w ten sposób 50 tys. dolarów, Sellaband organizuje sesję nagraniową, wydaje płytę i zajmuje się jej promocją. Nagrania Marcell robiły furorę: ostatnie 10 tys. dolarów zebrała w sześć godzin! W styczniu 2008 r. olsztynianka rozpoczyna pracę w studiu nagraniowym w Berlinie. – Będzie to kameralna płyta na żywo. Wypolerowane brzmienie dotykające ludzkiej duszy – zapowiada piosenkarka. (AB, MK)
Więcej możesz przeczytać w 47/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.