Dossier 25-lecia „Wprost"
„Popełniliście błąd, ryzykując konflikt. Pomimo powszechnej opinii o moim trudnym charakterze dopiero zobaczycie, z kim macie do czynienia"
Włodzimierz Cimoszewicz (2005) po tym, jak „Wprost" opublikował artykuł
o wątpliwościach wokół jego spraw majątkowych
„»Wprost« jest w układzie, bo to pierwsza z gazet, która wszystko wie w jakiejkolwiek sprawie"
Andrzej Lepper (2007) po publikacji ujawniającej współpracę niektórych polityków Samoobrony z byłymi wojskowymi służbami PRL
„To jest pismo, które zawsze dzień czy dwa dni przed jakimś istotnym wydarzeniem okazuje się najlepiej poinformowane"
Aleksander Kwaśniewski (2005) w „Gazecie Wyborczej" po publikacji „Wprost" o jego kontaktach z Markiem Dochnalem
„Dla mnie osobiście było nie do uwierzenia, że Kisiel woli »Wprost« od »Tygodnika Powszechnego«. Że woli zapiekłych nienawistników politycznych od kolegów ze starego zespołu"
Józefa Hennelowa (1990) po tym, jak Kisiel skłócił się z redakcją „TP" i przeniósł na łamy „Wprost"
„Trudno to czytać bez obrzydzenia. Wszyscy utoniemy w błocie"
Adam Michnik (1996) po artykule, w którym ujawniliśmy powiązania polityków lewicy z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem
„Szalet publiczny, gdzie można kredą na ścianie napisać wszystko"
Stefan Niesiołowski (2005)
po opublikowaniu notki na jego temat w rubryce
„Z życia koalicji, z życia opozycji"
„Działania tych dziennikarzy są podobne do praktyk Lenina i Goebbelsa"
o. Tadeusz Rydzyk (2007) na antenie Radia Maryja po opublikowaniu przez nas taśm z jego wykładów
„Gangsteryzm i bandyteria"
Kuba Wojewódzki (2007) w TVN po artykule „Idole na haju", w którym ujawniliśmy jego kłopoty związane z kupowaniem narkotyków u rozpracowywanego przez policję dilera
Pytania „Wprost" niepolityczne
Robiłam problemy sprzątaczce
Rozmowa z Joanną Kluzik-Rostkowską,
posłanką PiS, byłą minister pracy,
byłą dziennikarką „Wprost"
Denerwują panią dziennikarze? Że nie zawsze chwalą? Nie od tego są! Zresztą w głębi duszy sama wciąż jestem dziennikarką.
Tyle że stoi pani teraz po drugiej stronie barykady. Jakiej drugiej?! Ta sama praca, tylko w innym miejscu.
Ale przywileje większe. O przepraszam! Gdy
zostałam wiceministrem, zrezygnowałam z kierowcy i sama prowadziłam służbowe auto. Przeszłam też z całym departamentem na „ty".
Mówienie na „ty" to dziennikarski nawyk? Wyniesiony z pism podziemnych, w których pracowałam na początku kariery. Tam stosunki były tak luźne, że ciężko było powiedzieć, kto jest szefem.
Jaka atmosfera panowała we „Wprost"?
W przeciwieństwie do pism podziemnych wcale nie taka luźna. W połowie lat 90., gdy zaczynałam tam pracę, stosunki były bardzo sformalizowane. Zwracano się do mnie per „pani".
Kiedy to się skończyło? Wkrótce po moim przyjściu był taki mały bankiecik...
Co jeszcze zaskoczyło panią we „Wprost"? W warszawskim oddziale, bo centrala mieściła się jeszcze w Poznaniu, pracowało się od 9.00 do 17.00. Tymczasem ja lubiłam przychodzić później i popracować dłużej. Był przez to poważny organizacyjny problem z przekazaniem kluczy sprzątaczce.
Tęskni pani za dziennikarstwem? Trochę. Dlatego bardzo lubię autoryzować swoje wywiady. Gdy widzę, że mogę coś podkręcić, sama mi się dusza śmieje.
Tym razem też pani podkręci? Pewnie!
Rozmawiał Wiktor Ferfecki
Ziemkiewicz wrzeszczy
Rafał Ziemkiewicz, wieloletni publicysta tygodnika „Wprost", laureat Nagrody Kisiela z 2001 r., wydaje książkę „Czas wrzeszczących staruszków". To publicystyczne podsumowanie ostatnich dwóch lat.
Skiba nagrywa
Muzyk, autor tekstów, satyryk, showman, autor felietonów we „Wprost" „Skibą w mur" na 20-lecie zespołu Big Cyc nagrywa piętnastą w swojej karierze płytę. Premiera w czerwcu.
Weiss się jedna
Z inicjatywy prof. Szewacha Weissa, byłego ambasadora Izraela w Polsce, stałego współpracownika „Wprost", powstaje centrum badań stosunków izraelsko-polskich. Jego siedziba będzie się mieściła na Uniwersytecie Warszawskim.
Verheugen się spowiada
Günter Verheugen, były komisarz UE ds. rozszerzenia UE, Człowiek Roku 2002 „Wprost", opowiedział Markowi Orzechowskiemu, wieloletniemu korespondentowi TVP, o kulisach negocjacji akcesyjnych z Polską. Na podstawie ich rozmowy powstanie książka, która ukaże się w 2008 r.
Doda ma jubileusz
Doda, która w październiku otworzyła nasz cykl „Zapytaj wprost", w przyszłym roku – na dziesięciolecie swojej kariery – wydaje specjalną płytę oraz DVD ze swoim koncertem i teledyskami.
Anita Blinkiewicz
Wywiady „Wprost"
Konto nowego premiera
Mamy z Małgosią wspólne konto małżeńskie. Tylko żona do dzisiaj nie podała mi jego numeru – żartował niedawno premier Donald Tusk. Nawiązał do wywiadu, którego w maju udzielił „Wprost" ówczesny premier Jarosław Kaczyński. „Nigdy nie założyłem konta. Nie chcę dopuścić do sytuacji, że ktoś bez mojej wiedzy wpłaci na mój rachunek jakieś pieniądze" – oświadczył nam premier, stając się bohaterem polskich i zagranicznych mediów. Nie jest to jednak jedyny nasz wywiad, który obiegł cały świat. Miesiąc później rozmawialiśmy z Ewą Sowińską, rzeczniczką praw dziecka. W wywiadzie zapowiedziała, że jej eksperci sprawdzą, czy serial dla dzieci „Teletubisie" nie promuje przypadkiem homoseksualizmu. W Europie huczało jak w ulu. W Polsce słowo „homotubisie" weszło do języka potocznego. Dzięki wywiadom we „Wprost" język polityki wzbogacił się też o sformułowanie „korporacja Geremka", którego w odniesieniu do polskiej dyplomacji użył w rozmowie z nami Lech Kaczyński. Do mowy potocznej przeszedł także wyartykułowany w wywiadzie dla „Wprost" przez Lecha Wałęsę „wariant Jelcyna", określenie mające oznaczać rozwiązanie parlamentu i rozpisanie nowych wyborów.
Wiktor Ferfecki
„Popełniliście błąd, ryzykując konflikt. Pomimo powszechnej opinii o moim trudnym charakterze dopiero zobaczycie, z kim macie do czynienia"
Włodzimierz Cimoszewicz (2005) po tym, jak „Wprost" opublikował artykuł
o wątpliwościach wokół jego spraw majątkowych
„»Wprost« jest w układzie, bo to pierwsza z gazet, która wszystko wie w jakiejkolwiek sprawie"
Andrzej Lepper (2007) po publikacji ujawniającej współpracę niektórych polityków Samoobrony z byłymi wojskowymi służbami PRL
„To jest pismo, które zawsze dzień czy dwa dni przed jakimś istotnym wydarzeniem okazuje się najlepiej poinformowane"
Aleksander Kwaśniewski (2005) w „Gazecie Wyborczej" po publikacji „Wprost" o jego kontaktach z Markiem Dochnalem
„Dla mnie osobiście było nie do uwierzenia, że Kisiel woli »Wprost« od »Tygodnika Powszechnego«. Że woli zapiekłych nienawistników politycznych od kolegów ze starego zespołu"
Józefa Hennelowa (1990) po tym, jak Kisiel skłócił się z redakcją „TP" i przeniósł na łamy „Wprost"
„Trudno to czytać bez obrzydzenia. Wszyscy utoniemy w błocie"
Adam Michnik (1996) po artykule, w którym ujawniliśmy powiązania polityków lewicy z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem
„Szalet publiczny, gdzie można kredą na ścianie napisać wszystko"
Stefan Niesiołowski (2005)
po opublikowaniu notki na jego temat w rubryce
„Z życia koalicji, z życia opozycji"
„Działania tych dziennikarzy są podobne do praktyk Lenina i Goebbelsa"
o. Tadeusz Rydzyk (2007) na antenie Radia Maryja po opublikowaniu przez nas taśm z jego wykładów
„Gangsteryzm i bandyteria"
Kuba Wojewódzki (2007) w TVN po artykule „Idole na haju", w którym ujawniliśmy jego kłopoty związane z kupowaniem narkotyków u rozpracowywanego przez policję dilera
Pytania „Wprost" niepolityczne
Robiłam problemy sprzątaczce
Rozmowa z Joanną Kluzik-Rostkowską,
posłanką PiS, byłą minister pracy,
byłą dziennikarką „Wprost"
Denerwują panią dziennikarze? Że nie zawsze chwalą? Nie od tego są! Zresztą w głębi duszy sama wciąż jestem dziennikarką.
Tyle że stoi pani teraz po drugiej stronie barykady. Jakiej drugiej?! Ta sama praca, tylko w innym miejscu.
Ale przywileje większe. O przepraszam! Gdy
zostałam wiceministrem, zrezygnowałam z kierowcy i sama prowadziłam służbowe auto. Przeszłam też z całym departamentem na „ty".
Mówienie na „ty" to dziennikarski nawyk? Wyniesiony z pism podziemnych, w których pracowałam na początku kariery. Tam stosunki były tak luźne, że ciężko było powiedzieć, kto jest szefem.
Jaka atmosfera panowała we „Wprost"?
W przeciwieństwie do pism podziemnych wcale nie taka luźna. W połowie lat 90., gdy zaczynałam tam pracę, stosunki były bardzo sformalizowane. Zwracano się do mnie per „pani".
Kiedy to się skończyło? Wkrótce po moim przyjściu był taki mały bankiecik...
Co jeszcze zaskoczyło panią we „Wprost"? W warszawskim oddziale, bo centrala mieściła się jeszcze w Poznaniu, pracowało się od 9.00 do 17.00. Tymczasem ja lubiłam przychodzić później i popracować dłużej. Był przez to poważny organizacyjny problem z przekazaniem kluczy sprzątaczce.
Tęskni pani za dziennikarstwem? Trochę. Dlatego bardzo lubię autoryzować swoje wywiady. Gdy widzę, że mogę coś podkręcić, sama mi się dusza śmieje.
Tym razem też pani podkręci? Pewnie!
Rozmawiał Wiktor Ferfecki
Ziemkiewicz wrzeszczy
Rafał Ziemkiewicz, wieloletni publicysta tygodnika „Wprost", laureat Nagrody Kisiela z 2001 r., wydaje książkę „Czas wrzeszczących staruszków". To publicystyczne podsumowanie ostatnich dwóch lat.
Skiba nagrywa
Muzyk, autor tekstów, satyryk, showman, autor felietonów we „Wprost" „Skibą w mur" na 20-lecie zespołu Big Cyc nagrywa piętnastą w swojej karierze płytę. Premiera w czerwcu.
Weiss się jedna
Z inicjatywy prof. Szewacha Weissa, byłego ambasadora Izraela w Polsce, stałego współpracownika „Wprost", powstaje centrum badań stosunków izraelsko-polskich. Jego siedziba będzie się mieściła na Uniwersytecie Warszawskim.
Verheugen się spowiada
Günter Verheugen, były komisarz UE ds. rozszerzenia UE, Człowiek Roku 2002 „Wprost", opowiedział Markowi Orzechowskiemu, wieloletniemu korespondentowi TVP, o kulisach negocjacji akcesyjnych z Polską. Na podstawie ich rozmowy powstanie książka, która ukaże się w 2008 r.
Doda ma jubileusz
Doda, która w październiku otworzyła nasz cykl „Zapytaj wprost", w przyszłym roku – na dziesięciolecie swojej kariery – wydaje specjalną płytę oraz DVD ze swoim koncertem i teledyskami.
Anita Blinkiewicz
Wywiady „Wprost"
Konto nowego premiera
Mamy z Małgosią wspólne konto małżeńskie. Tylko żona do dzisiaj nie podała mi jego numeru – żartował niedawno premier Donald Tusk. Nawiązał do wywiadu, którego w maju udzielił „Wprost" ówczesny premier Jarosław Kaczyński. „Nigdy nie założyłem konta. Nie chcę dopuścić do sytuacji, że ktoś bez mojej wiedzy wpłaci na mój rachunek jakieś pieniądze" – oświadczył nam premier, stając się bohaterem polskich i zagranicznych mediów. Nie jest to jednak jedyny nasz wywiad, który obiegł cały świat. Miesiąc później rozmawialiśmy z Ewą Sowińską, rzeczniczką praw dziecka. W wywiadzie zapowiedziała, że jej eksperci sprawdzą, czy serial dla dzieci „Teletubisie" nie promuje przypadkiem homoseksualizmu. W Europie huczało jak w ulu. W Polsce słowo „homotubisie" weszło do języka potocznego. Dzięki wywiadom we „Wprost" język polityki wzbogacił się też o sformułowanie „korporacja Geremka", którego w odniesieniu do polskiej dyplomacji użył w rozmowie z nami Lech Kaczyński. Do mowy potocznej przeszedł także wyartykułowany w wywiadzie dla „Wprost" przez Lecha Wałęsę „wariant Jelcyna", określenie mające oznaczać rozwiązanie parlamentu i rozpisanie nowych wyborów.
Wiktor Ferfecki
Więcej możesz przeczytać w 49/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.