Współczesna Rosja przypomina Włochy sprzed objęcia władzy przez Mussoliniego
Moskwa jest już po wyborach parlamentarnych, ale wciąż jest pełna plakatów i billboardów. Trzy duże kółka: „Pensje, emerytury, stypendia", a pod nimi napis: „Czy jesteś w projekcie Putina?". Problem w tym, że nie tylko nie wiadomo, kto się mieści „w projekcie Putina”. Nie do końca, przynajmniej oficjalnie, jasne jest, na czym ten projekt polega.
Wbrew temu, co sugeruje propaganda, projekt Putina nie polega na podniesieniu pensji, emerytur i stypendiów. Rosyjski prezydent ma inny plan: jak formalnie oddać władzę, ale tak, aby jej nie stracić. Osiągnięciu tego celu służą pomysły mianowania Putina „narodowym liderem". A co za tym idzie, próby stworzenia populistycznego ruchu, którego celem będzie utrzymanie obecnego prezydenta u władzy bez względu na to, jaką funkcję będzie pełnił.
Wbrew temu, co sugeruje propaganda, projekt Putina nie polega na podniesieniu pensji, emerytur i stypendiów. Rosyjski prezydent ma inny plan: jak formalnie oddać władzę, ale tak, aby jej nie stracić. Osiągnięciu tego celu służą pomysły mianowania Putina „narodowym liderem". A co za tym idzie, próby stworzenia populistycznego ruchu, którego celem będzie utrzymanie obecnego prezydenta u władzy bez względu na to, jaką funkcję będzie pełnił.
Więcej możesz przeczytać w 49/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.