Warszawa
Prawie pół miliarda złotych chce wydać ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz na budowę Szpitala Południowego na warszawskim Ursynowie. To prawie trzy razy więcej, niż kosztują podobne placówki w innych miastach.
Początkowo Szpital Południowy miał kosztować około 230 mln zł. Taką kwotę wpisano do wieloletniego planu inwestycyjnego. Wiceprezydent stolicy Jarosław Kochaniak zapowiedział jednak, że inwestycja pochłonie dwa razy więcej pieniędzy. Wzrost kosztów tłumaczył inflacją, a przede wszystkim podwyżkami cen materiałów budowlanych spowodowanymi boomem w branży. 460 mln zł, które chcą wydać miejscy urzędnicy, to tylko o 60 mln zł mniej, niż za budowę swojej lecznicy w Warszawie zamierza zapłacić Uniwersytet Medyczny. Tyle tylko, że ursynowska placówka będzie zwykłym szpitalem powiatowym z pięcioma oddziałami i 200 łóżkami dla pacjentów. Lecznica uniwersytetu to zaś specjalistyczny szpital z ponad 500 łóżkami w 15 klinikach. – Łóżko w powiatowych szpitalach kosztuje średnio najwyżej 800 tys. zł. Koszt jednego miejsca dla pacjenta w wysokospecjalistycznych placówkach może być dwukrotnie wyższy. Tymczasem władze Warszawy chcą na łóżko wydać ponad 2 mln zł – alarmuje Henryk Bęben, wiceszef mazowieckiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
Szpital Południowy to nie pierwsza inwestycja, za którą ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz chce przepłacić. Oczyszczalnia ścieków Czajka na warszawskiej Białołęce miała kosztować około 200 mln euro. Po rozstrzygnięciu przetargu okazało się, że rachunek będzie trzy razy wyższy. W ten sposób Czajka stała się najdroższą oczyszczalnią Europy.
Początkowo Szpital Południowy miał kosztować około 230 mln zł. Taką kwotę wpisano do wieloletniego planu inwestycyjnego. Wiceprezydent stolicy Jarosław Kochaniak zapowiedział jednak, że inwestycja pochłonie dwa razy więcej pieniędzy. Wzrost kosztów tłumaczył inflacją, a przede wszystkim podwyżkami cen materiałów budowlanych spowodowanymi boomem w branży. 460 mln zł, które chcą wydać miejscy urzędnicy, to tylko o 60 mln zł mniej, niż za budowę swojej lecznicy w Warszawie zamierza zapłacić Uniwersytet Medyczny. Tyle tylko, że ursynowska placówka będzie zwykłym szpitalem powiatowym z pięcioma oddziałami i 200 łóżkami dla pacjentów. Lecznica uniwersytetu to zaś specjalistyczny szpital z ponad 500 łóżkami w 15 klinikach. – Łóżko w powiatowych szpitalach kosztuje średnio najwyżej 800 tys. zł. Koszt jednego miejsca dla pacjenta w wysokospecjalistycznych placówkach może być dwukrotnie wyższy. Tymczasem władze Warszawy chcą na łóżko wydać ponad 2 mln zł – alarmuje Henryk Bęben, wiceszef mazowieckiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
Szpital Południowy to nie pierwsza inwestycja, za którą ekipa Hanny Gronkiewicz-Waltz chce przepłacić. Oczyszczalnia ścieków Czajka na warszawskiej Białołęce miała kosztować około 200 mln euro. Po rozstrzygnięciu przetargu okazało się, że rachunek będzie trzy razy wyższy. W ten sposób Czajka stała się najdroższą oczyszczalnią Europy.
Więcej możesz przeczytać w 23/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.