Antyimigrancka obsesja przykrywa głębsze unijne niepokoje
Silvio Berlusconi jednak czyni cuda. Nawet wtedy, kiedy ich nie obiecuje. Pierwsze posiedzenie swego nowego rządu odbył w Neapolu, dotychczas najbardziej zaśmieconym mieście Włoch. I niemal jak za dotknięciem magicznej różdżki z centrum metropolii pod Wezuwiuszem zniknęły tony cuchnących odpadów, których od miesięcy próbowali się pozbyć zdesperowani mieszkańcy. Neapol wyglądał na normalne i czyste europejskie miasto, dostarczając sugestywnego argumentu dla rozwieszonych na murach plakatów: „Silvio santo subito, jeśli zlikwiduje śmieci i przestępców".
Więcej możesz przeczytać w 23/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.