Ukraiński „Tyżdeń”, periodyk o wyraźnych pomarańczowych sympatiach, pomiędzy obiema turami wyborów prezydenckich na okładce jednego z numerów umieścił nóż (po prawej), widelec (po lewej) i czysty talerz z apetyczną pomarańczą pośrodku. Powyżej ogromne rosyjskojęzyczne wezwanie: „Kuszat’ podano, proffesor!” (Podano do stołu, proffesorze!), z wybitym na niebiesko ostatnim wyrazem, którego ortografia w każdym z trzech języków – ukraińskim, rosyjskim i polskim – pozostawia wiele do życzenia. Cytat pochodzi z ankiety dla kandydatów na prezydenta Ukrainy, w której na 90 słów Janukowycz zrobił 12 błędów.
Złośliwość, na jaką pozwoliła sobie redakcja, prześladuje Wiktora Janukowycza od momentu, gdy wypłynął na szerokie polityczne wody. Lapsusy, które popełnia, są skwapliwie odnotowywane przez dziennikarzy. Ma to naturalnie na celu dyskredytowanie lidera obozu niebieskich, pokazanie go jako niedouczonego i nieokrzesanego polityka, a w najlepszym razie jako bezwolne narzędzie w rękach donieckich oligarchów spod znaku Rinata Achmetowa.
Więcej możesz przeczytać w 8/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.