Jako biolog nie mogę zaprzeczyć, że pewne zróżnicowanie między płciami jest zaprogramowane od początku. Wpływ testosteronu w życiu płodowym uwidacznia się w bardziej agresywnych zabawach i popędzie płciowym. Ale już jego wpływ na inne umiejętności, jak orientacja przestrzenna, nie jest oczywisty. Niespodzianką jest, że bardzo słaby jest wpływ hormonów na nastroje i sposób myślenia. Mówi się też, że dziewczynki są bardziej rozwinięte werbalnie niż chłopcy. Cóż, okazuje się, że te różnice są minimalne i nieistotne. Dziewczynki zaczynają mówić nieco wcześniej, ale różnica wynosi przeciętnie tylko miesiąc. Czyli dziewczynki będą miały zasób paruset słów w wieku 20 miesięcy, a chłopcy w wieku 21 lub 22 miesięcy. Oznacza to, że jeśli dwuletni chłopiec nie mówi, powinniśmy się zacząć martwić i udać do lekarza. Chłopcy są natomiast nieco bardziej aktywni. Przeciętny chłopiec jest bardziej aktywny niż dwie trzecie dziewczynek. Ale nadal bardzo dużo dziewczynek – bo aż co trzecia, jest bardzo aktywnych fizycznie, podobnie jak chłopcy.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.