Kaczyńscy ante portas Wczoraj „kartofel” i „jadowity karzeł”, dziś „waleczny patriota” i „wielki proeuropejczyk”. Po śmierci prezydent Lech Kaczyński doczekał się w Niemczech szacunku i uznania. Jaką prasę będzie miał drugi „jadowity karzeł” – Jarosław Kaczyński?
Jeszcze zmarły tragicznie prezydent RP nie znalazł się w grobie, a już niemiecki kabaret telewizji publicznej ZDF ironizował: niedawno „żadna świnia w Europie nie chciała mieć z nim do czynienia, a teraz ta orgia powszechnej żałości". Aby było śmieszniej, występujący w białym fartuchu komediant Urban Priol parodiował zachowanie Lecha Kaczyńskiego w samolocie: „Lądować! Natychmiast! Rozkazuję! Jestem prezydentem!". Jakkolwiek było to niesmaczne, Priolowi trudno odmówić racji: przypomniał, jak przed śmiercią traktowany był polski prezydent nie tylko w Niemczech.
Więcej możesz przeczytać w 21/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.