Mirosław Drzewiecki, Zbigniew Chlebowski i Tomasz Misiak, zesłani na margines platformy za swe hazardowo-biznesowe ekscesy, chcą wrócić do gry. I to wkrótce. I wrócą, jeśli tylko pozwoli im na to Donald Tusk.
Lipiec, kancelaria premiera. Donald Tusk kończy spotkanie z liderami łódzkiej Platformy – Cezarym Grabarczykiem, Krzysztofem Kwiatkowskim, Andrzejem Biernatem i Iwoną Śledzińską-Katarasińską. – Aha, jeszcze jedno. Nie zapominajcie o Mirku. On cały czas jest z nami, cały czas jest w Platformie – rzuca na zakończenie. Ministrowie i posłowie kiwają głową, a Drzewiecki, który w milczeniu przysłuchiwał się całej rozmowie, lekko się uśmiecha. (Premier Tusk w wywiadzie dla „Wprost" mówi, że Drzewiecki mógłby wrócić do gry, gdyby oczyścił się z zarzutów).
Więcej możesz przeczytać w 39/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.