Nie sypiają po nocach, mają samobójcze myśli, boją się pukania do drzwi. Już blisko dwa miliony Polaków mają problemy ze spłatą swoich długów – wynika z najnowszych danych. Wiele osób nie ma żadnych szans na to, by wyrwać się ze spirali zadłużenia.
Joanna z Katowic 8 lat temu wzięła pierwszą pożyczkę: 2 tys. zł. Tak jej się spodobało pożyczanie, że dziś dług wynosi 800 tys. zł. Andrzej z Siedlec chciał być dobrym ojcem i spełniał wszystkie zachcianki synów. Dziś jest schorowanym 40-latkiem bez żadnych perspektyw na spłatę ponad 100 tys. zł, które winien jest bankom. Zdzisława z Wałbrzycha zachłysnęła się możliwościami, jakie dawały jej rodzinie banki. Czar życia na kredyt prysł, kiedy straciła pracę. A pielęgniarka z podwarszawskiego Pruszkowa, przerażona ponadpółmilionowym długiem, chciała popełnić samobójstwo.
Więcej możesz przeczytać w 39/2010 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.