ADAM DARSKI (NERGAL): Na pewno bardziej się upolityczniłem. Zacząłem się nieco interesować polityką, kiedy ona zainteresowała się mną.
Może awantura cię wzmocniła?
Że bardziej się okopałem w swoich poglądach?
Tak.
Jeżeli już, to w wierze, że wszystko płynie. Moje poglądy bardzo często wracają do punktu wyjścia, czyli do Grecji, do Heraklita. Energia, życie to nieustanny ruch, ciągła zmiana, nie ma sensu szukać stałych punktów odniesienia. A jeśli chodzi o tę całą batalię o moją duszę, to ludzie, którym się nie podoba Nergal na salonach, „walczyli", patrząc na wszystko z perspektywy wiary w jakąś nadprzyrodzoną siłę wyższą. Ja nie potrafiłem nigdy tej siły umiejscowić ani nazwać. I cały czas nie potrafię. Właśnie dlatego że mam głębokie przeświadczenie, iż wszystko podlega ciągłej zmianie. No, chyba że tę zmianę, nieustanny ruch, uznamy za siłę wyższą.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.