Wielkich artystów inspirowało dręczenie swoich partnerek
Na Pabla Picassa poczucie krzywdy wyrządzanej związanym z nim kobietom działało inspirująco. Jego muzom udręki rekompensowało z kolei poczucie uczestnictwa w wielkim dziele tworzenia. Honoré de Balzac kończąc każdy tom cyklu "Komedii ludzkiej", kończył też aktualny związek. Jedna z porzuconych przez niego kochanek popełniła samobójstwo. Najsłynniejszy amerykański kowboj, aktor John Wayne, miał zwyczaj porzucać kobiety, gdy tylko zaszły w ciążę. W USA żyje dziś ponad dwudziestu potomków gwiazdora, ale poza pierworodnym, żaden nie został przez niego uznany. Najbardziej uprzykrzał jednak życie swoim partnerkom malarz Diego Rivera, autor monumentalnych fresków i płócien nawiązujących do meksykańskiej kultury ludowej.
Inspiracją dla filmowców i pisarzy stał się jednak nie Diego Rivera, ale najbardziej znana z jego ofiar - Frida Kahlo, do dziś bożyszcze amerykańskich feministek. Frida tym się różni od innych ofiar wielkich artystów, że nie pozostawała dłużna prześladowcy. Kilka miesięcy temu na naszym rynku pojawiła się powieść Barbary Mujicy "Frida". Teraz na ekrany kin wchodzi film pod tym samym tytułem, z Salmą Hayek w roli słynnej malarki. Film Julie Taymor bierze w obronę Fridę, pokazując Riverę jako kabotyna i gbura. W Meksyku obraz został oprotestowany przez krytyków nie godzących się na szarganie narodowych świętości.
Ludojad i synogarlica
Legenda głosi, że pierwszą kobietę sławny Diego posiadł w wieku lat dziewięciu. Potem brał, co popadło - poczynając od służących, na artystkach i damach kończąc. Lista jego kochanek jest dłuższa od listy namalowanych obrazów. Nie uszczęśliwił jednak żadnej z pań. Frida, mimo że była jego żoną, nie mogła liczyć na lepsze traktowanie, o czym zresztą Rivera ją uprzedzał. "Wiodła życiowy romans z sobą samą i nikt nie mógł zastąpić Fridy w sercu Fridy" - zauważa narratorka powieści, młodsza siostra malarki Cristina, również kochanka Rivery.
Małżeństwo potężnie zbudowanego Rivery i filigranowej Fridy nazywano związkiem "ludojada i synogarlicy". Rivera zawsze zdradzał swoje kobiety, a zakochaną w nim bez pamięci Fridę, okaleczoną po przebytym w dzieciństwie polio, szczególnie łatwo. Frida akceptowała ten stan rzeczy jako rodzaj haraczu za życie z geniuszem. Zaakceptowała nawet to, że wymusił na niej aborcję. Po tym traumatycznym doświadczeniu namalowała serię obrazów z martwymi płodami i roniącymi kobietami. Malarka wdała się w romans z Lwem Trockim, który ukrywał się w Meksyku po wygnaniu z ZSRR przez Stalina. Gdy Trockiego zabito (na rozkaz Stalina), Rivera był oskarżany o współudział w tym mordzie.
Zemsta zza grobu
Losy pięknej i utalentowanej Camille Claudel, partnerki sławnego rzeźbiarza Auguste'a Rodina, czy Franoise Gilot, która najdłużej wytrzymała z Picassem, bardzo przypominają życie Fridy Kahlo i Diego Rivery. Gilot opisała potem tragiczną historię swej miłości do Picassa. James Ivory na podstawie jej autobiografii nakręcił film "Picasso - twórca i niszczyciel" (z naciskiem na niszczyciela). Słynny malarz w interpretacji Anthony'ego Hopkinsa był tak odpychający, że nawet Hannibal Lecter z "Milczenia owiec" budził więcej ciepłych uczuć.
Liczba ofiar geniuszy parających się innymi rodzajami twórczości jest równie imponująca, jak w wypadku malarzy. Związek pisarza Francisa Scotta Fitzgeralda z piękną Zeldą (to jedna z najsłynniejszych miłosnych historii międzywojnia) zakończył się obłędem żony autora "Wielkiego Gatsby'ego". Ciemne sekrety uchodzącego za idealne małżeństwa Antoine'a de Saint-Exupéry'ego i pięknej Consueli poznano dopiero po opublikowaniu jej pamiętnika. Autor "Małego Księcia" nie był rycerzem bez skazy, na jakiego kreowało go otoczenie. Zanim zginął w katastrofie lotniczej, niemal doprowadził żonę do depresji.
W Polsce najsłynniejsi dręczyciele muz tworzyli w epoce Młodej Polski i w okresie międzywojennym. Ciężki los swoim partnerkom zgotowali przede wszystkim Stanisław Przybyszewski i Stanisław Ignacy Witkiewicz. Żadnej z partnerek polskich artystów nie udało się jednak to, co Fridzie Kahlo. Zemściła się na swoim prześladowcy po śmierci. Ceny jej obrazów dochodzą obecnie do miliona dolarów, natomiast Rivera popadł w zapomnienie. Jego słynne malowidło ścienne w Rockefeller Center w Nowym Jorku zostało zamalowane wraz z umieszczonym na nim portretem Lenina.
Inspiracją dla filmowców i pisarzy stał się jednak nie Diego Rivera, ale najbardziej znana z jego ofiar - Frida Kahlo, do dziś bożyszcze amerykańskich feministek. Frida tym się różni od innych ofiar wielkich artystów, że nie pozostawała dłużna prześladowcy. Kilka miesięcy temu na naszym rynku pojawiła się powieść Barbary Mujicy "Frida". Teraz na ekrany kin wchodzi film pod tym samym tytułem, z Salmą Hayek w roli słynnej malarki. Film Julie Taymor bierze w obronę Fridę, pokazując Riverę jako kabotyna i gbura. W Meksyku obraz został oprotestowany przez krytyków nie godzących się na szarganie narodowych świętości.
Ludojad i synogarlica
Legenda głosi, że pierwszą kobietę sławny Diego posiadł w wieku lat dziewięciu. Potem brał, co popadło - poczynając od służących, na artystkach i damach kończąc. Lista jego kochanek jest dłuższa od listy namalowanych obrazów. Nie uszczęśliwił jednak żadnej z pań. Frida, mimo że była jego żoną, nie mogła liczyć na lepsze traktowanie, o czym zresztą Rivera ją uprzedzał. "Wiodła życiowy romans z sobą samą i nikt nie mógł zastąpić Fridy w sercu Fridy" - zauważa narratorka powieści, młodsza siostra malarki Cristina, również kochanka Rivery.
Małżeństwo potężnie zbudowanego Rivery i filigranowej Fridy nazywano związkiem "ludojada i synogarlicy". Rivera zawsze zdradzał swoje kobiety, a zakochaną w nim bez pamięci Fridę, okaleczoną po przebytym w dzieciństwie polio, szczególnie łatwo. Frida akceptowała ten stan rzeczy jako rodzaj haraczu za życie z geniuszem. Zaakceptowała nawet to, że wymusił na niej aborcję. Po tym traumatycznym doświadczeniu namalowała serię obrazów z martwymi płodami i roniącymi kobietami. Malarka wdała się w romans z Lwem Trockim, który ukrywał się w Meksyku po wygnaniu z ZSRR przez Stalina. Gdy Trockiego zabito (na rozkaz Stalina), Rivera był oskarżany o współudział w tym mordzie.
Zemsta zza grobu
Losy pięknej i utalentowanej Camille Claudel, partnerki sławnego rzeźbiarza Auguste'a Rodina, czy Franoise Gilot, która najdłużej wytrzymała z Picassem, bardzo przypominają życie Fridy Kahlo i Diego Rivery. Gilot opisała potem tragiczną historię swej miłości do Picassa. James Ivory na podstawie jej autobiografii nakręcił film "Picasso - twórca i niszczyciel" (z naciskiem na niszczyciela). Słynny malarz w interpretacji Anthony'ego Hopkinsa był tak odpychający, że nawet Hannibal Lecter z "Milczenia owiec" budził więcej ciepłych uczuć.
Liczba ofiar geniuszy parających się innymi rodzajami twórczości jest równie imponująca, jak w wypadku malarzy. Związek pisarza Francisa Scotta Fitzgeralda z piękną Zeldą (to jedna z najsłynniejszych miłosnych historii międzywojnia) zakończył się obłędem żony autora "Wielkiego Gatsby'ego". Ciemne sekrety uchodzącego za idealne małżeństwa Antoine'a de Saint-Exupéry'ego i pięknej Consueli poznano dopiero po opublikowaniu jej pamiętnika. Autor "Małego Księcia" nie był rycerzem bez skazy, na jakiego kreowało go otoczenie. Zanim zginął w katastrofie lotniczej, niemal doprowadził żonę do depresji.
W Polsce najsłynniejsi dręczyciele muz tworzyli w epoce Młodej Polski i w okresie międzywojennym. Ciężki los swoim partnerkom zgotowali przede wszystkim Stanisław Przybyszewski i Stanisław Ignacy Witkiewicz. Żadnej z partnerek polskich artystów nie udało się jednak to, co Fridzie Kahlo. Zemściła się na swoim prześladowcy po śmierci. Ceny jej obrazów dochodzą obecnie do miliona dolarów, natomiast Rivera popadł w zapomnienie. Jego słynne malowidło ścienne w Rockefeller Center w Nowym Jorku zostało zamalowane wraz z umieszczonym na nim portretem Lenina.
Więcej możesz przeczytać w 8/2003 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.