Indeks indyka
W Święto Dziękczynienia nawet Michael Moore nie powie o Bushu "morderca". Na kilka dni przed Thanksgiving Day Bush ułaskawił wybranego przez miliony internautów narodowego indyka roku. Dwudziestokilowy ptak o wdzięcznym imieniu Biscuit (Biszkopt) uniknie w ten sposób noża i resztę życia spędzi wśród kolegów na farmie Patelnia (Frying Pan Park). Prezydenci USA od 57 lat co roku darują życie jednemu indykowi. W 2003 r. ptak, który tuż przed świętem dziobem otworzył klatkę i uciekł, stał się bohaterem ekologów, wegetarian i obrońców praw zwierząt. W tym roku na amerykańskie stoły trafiło 50 mln indyków. To więcej niż w ubiegłym - ten wzrost spożycia drobiu można wytłumaczyć spadkiem ceny mięsa indyków. (greg)
Drogi telefon szczęścia
Ponad ćwierć miliona dolarów dał mieszkaniec Pekinu za szczęśliwy numer telefonu. Wcześniej prawie 300 tys. dolarów zapłaciły chińskie linie lotnicze Sichuan Airlines za numer składający się z ośmiu ósemek. Chińczycy kochają liczby, a zwłaszcza te, które - ich zdaniem - przynoszą szczęście. To liczby wpływają na wybór dat ważnych wydarzeń, takich jak śluby. Ósemka jest szczęśliwa, gdyż w dialekcie kantońskim wymawia się ją tak samo jak "zarabiać pieniądze". Szóstka to nieskończona miłość, a dziewiątka oznacza, że wszystko się uda. Najbardziej pechowe są czwórka i siódemka - obie oznaczają śmierć. Nieprzypadkowo zaplanowane na 2008 r. chińskie igrzyska olimpijskie rozpoczną się 8 sierpnia o godz. 8 rano. (MK)
Czatowanie na Blaira
Brytyjski premier Tony Blair za pomocą krótkich wiadomości tekstowych, czyli SMS-ów, ujawnił kilka nieznanych dotychczas ciekawostek ze swego życia. W ramach politycznego eksperymentu w ten sposób odpowiadał na pytania obywateli. Zanim do tego doszło, premier wziął od córki lekcje szybkiego pisania na klawiaturze telefonu komórkowego. Wyznał, że rzucenie palenia wymusiła na nim żona Cherie i ostatniego papierosa zapalił 15 minut przed ślubem. Jego ulubionymi wykonawcami są The Beatles, Rolling Stones i Eric Clapton, a najlepsza solówka gitarowa (Blair sam gra na tym instrumencie) jest w "While My Guitar Gently Weeps" (piosence Beatlesów). Pytany o dochody, odpowiedział, że zarabia poniżej 250 tys. euro. (greg)
Zaklinanie władzy
Indyjscy zaklinacze węży mają dosyć urzędników ochrony przyrody. Ostatnio w stanie Orisa aresztowano sześciu zaklinaczy i zarekwirowano im kobry i pytony. "Jeżeli urzędnicy w imię ochrony dzikiej przyrody będą nas nadal zatrzymywać, wpuścimy 5 tys. węży do budynku urzędu stanowego" - zapowiedział Kedar Das z Padmakesharpur, wioski, w której mieszka prawie 4 tys. zaklinaczy węży. Ich pokazy oraz tańce niedźwiedzi cieszą się w Indiach dużą popularnością. Obowiązujące przepisy dotyczące ochrony przyrody znacznie utrudniają im pracę. (greg)
Czerwona dziewczynka
Polityczna poprawność związana z równością płci sięgnęła asfaltu. W Zwickau we wschodnich Niemczech na niektórych skrzyżowaniach pojawiły się "kobiece" światła drogowe. Zamiast czerwonego ludzika płci męskiej zakaz przechodzenia przez jezdnię będzie symbolizowała czerwona dziewczynka. Joachim Rossberg, autor pomysłu, twierdzi, że nie ma to nic wspólnego z polityką i projekt powstał dla zabawy. Nowa sygnalizacja spodobała się i - jak mówi Angelika Michaelis, rzeczniczka miasta - za trzy miesiące, jeśli nie będzie protestów, takie światła zostaną wprowadzone na większej liczbie skrzyżowań. Mężczyźni nie zostaną całkowicie "wyeliminowani" tylko dlatego, że na zmianę całego oświetlenia brakuje pieniędzy. (greg)
W Święto Dziękczynienia nawet Michael Moore nie powie o Bushu "morderca". Na kilka dni przed Thanksgiving Day Bush ułaskawił wybranego przez miliony internautów narodowego indyka roku. Dwudziestokilowy ptak o wdzięcznym imieniu Biscuit (Biszkopt) uniknie w ten sposób noża i resztę życia spędzi wśród kolegów na farmie Patelnia (Frying Pan Park). Prezydenci USA od 57 lat co roku darują życie jednemu indykowi. W 2003 r. ptak, który tuż przed świętem dziobem otworzył klatkę i uciekł, stał się bohaterem ekologów, wegetarian i obrońców praw zwierząt. W tym roku na amerykańskie stoły trafiło 50 mln indyków. To więcej niż w ubiegłym - ten wzrost spożycia drobiu można wytłumaczyć spadkiem ceny mięsa indyków. (greg)
Drogi telefon szczęścia
Ponad ćwierć miliona dolarów dał mieszkaniec Pekinu za szczęśliwy numer telefonu. Wcześniej prawie 300 tys. dolarów zapłaciły chińskie linie lotnicze Sichuan Airlines za numer składający się z ośmiu ósemek. Chińczycy kochają liczby, a zwłaszcza te, które - ich zdaniem - przynoszą szczęście. To liczby wpływają na wybór dat ważnych wydarzeń, takich jak śluby. Ósemka jest szczęśliwa, gdyż w dialekcie kantońskim wymawia się ją tak samo jak "zarabiać pieniądze". Szóstka to nieskończona miłość, a dziewiątka oznacza, że wszystko się uda. Najbardziej pechowe są czwórka i siódemka - obie oznaczają śmierć. Nieprzypadkowo zaplanowane na 2008 r. chińskie igrzyska olimpijskie rozpoczną się 8 sierpnia o godz. 8 rano. (MK)
Czatowanie na Blaira
Brytyjski premier Tony Blair za pomocą krótkich wiadomości tekstowych, czyli SMS-ów, ujawnił kilka nieznanych dotychczas ciekawostek ze swego życia. W ramach politycznego eksperymentu w ten sposób odpowiadał na pytania obywateli. Zanim do tego doszło, premier wziął od córki lekcje szybkiego pisania na klawiaturze telefonu komórkowego. Wyznał, że rzucenie palenia wymusiła na nim żona Cherie i ostatniego papierosa zapalił 15 minut przed ślubem. Jego ulubionymi wykonawcami są The Beatles, Rolling Stones i Eric Clapton, a najlepsza solówka gitarowa (Blair sam gra na tym instrumencie) jest w "While My Guitar Gently Weeps" (piosence Beatlesów). Pytany o dochody, odpowiedział, że zarabia poniżej 250 tys. euro. (greg)
Zaklinanie władzy
Indyjscy zaklinacze węży mają dosyć urzędników ochrony przyrody. Ostatnio w stanie Orisa aresztowano sześciu zaklinaczy i zarekwirowano im kobry i pytony. "Jeżeli urzędnicy w imię ochrony dzikiej przyrody będą nas nadal zatrzymywać, wpuścimy 5 tys. węży do budynku urzędu stanowego" - zapowiedział Kedar Das z Padmakesharpur, wioski, w której mieszka prawie 4 tys. zaklinaczy węży. Ich pokazy oraz tańce niedźwiedzi cieszą się w Indiach dużą popularnością. Obowiązujące przepisy dotyczące ochrony przyrody znacznie utrudniają im pracę. (greg)
Czerwona dziewczynka
Polityczna poprawność związana z równością płci sięgnęła asfaltu. W Zwickau we wschodnich Niemczech na niektórych skrzyżowaniach pojawiły się "kobiece" światła drogowe. Zamiast czerwonego ludzika płci męskiej zakaz przechodzenia przez jezdnię będzie symbolizowała czerwona dziewczynka. Joachim Rossberg, autor pomysłu, twierdzi, że nie ma to nic wspólnego z polityką i projekt powstał dla zabawy. Nowa sygnalizacja spodobała się i - jak mówi Angelika Michaelis, rzeczniczka miasta - za trzy miesiące, jeśli nie będzie protestów, takie światła zostaną wprowadzone na większej liczbie skrzyżowań. Mężczyźni nie zostaną całkowicie "wyeliminowani" tylko dlatego, że na zmianę całego oświetlenia brakuje pieniędzy. (greg)
Więcej możesz przeczytać w 49/2004 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.