Według zapowiedzi rządu już w połowie 2017 r. ma zostać obniżony wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Stały Komitet Rady Ministrów zdecydował o zarekomendowaniu Radzie Ministrów przyjęcia pozytywnej opinii dla prezydenckiego projektu ustawy. A ten zakłada, że aby dostać świadczenie, nie ma konieczności uzyskania odpowiedniego stażu pracy w wysokości 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn, choć tego chciał resort finansów. – Jeśli postawilibyśmy za warunek sine qua non staż pracy, to niewiele osób by na tym skorzystało – mówi Jan Mosiński, przewodniczący podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia prezydenckiego projektu obniżającego wiek emerytalny. – W przyszłym roku przyjdzie czas na debatę na temat zmiany modelu naliczania rent i emerytur, będziemy myśleć o zmianie ich waloryzacji. Dzisiejszy system, w którym przy najniższym świadczeniu emeryci dostają 4,7 zł podwyżki jest urągający – mówi Mosiński. Odwracanie reformy emerytalnej nie podoba się oczywiście Platformie Obywatelskiej, partii, która w koalicji z PSL podwyższyła w 2012 r. wiek emerytalny. – Nikt nie policzył kosztów propozycji prezydenta ani nie wie, jakie będą jej konsekwencje – mówi Magdalena Kochan, posłanka PO, członkini podkomisji, która rozpatruje prezydencki projekt. – Rządzący nie zastanawiają się, jak będą żyły nasze dzieci i wnuki. Tymczasem wyliczenia pracodawców pokazują, że już w 2021 r. rynek pracy skurczy się o 1 mln pracowników. Błyskawicznie zmniejsza się liczba ludzi wpłacających pieniądze do budżetu. Ta reforma będzie druzgocąca dla finansów państwa, rynku pracy i samych emerytów – kwituje. Jan Mosiński uspokaja, że zgodnie z projektem ustawy będzie obowiązywała możliwość kontynuowania zatrudnienia po uzyskaniu wieku emerytalnego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.