Antoni Macierewicz uważa, że Lech Wałęsa to jeden z największych szkodników we współczesnej historii Polski.
HENRYK WUJEC: W internecie toczy się ożywiona dyskusja o tym, kiedy i gdzie pierwszy raz pojawiła się idea Okrągłego Stołu. Żartuję czasem, że u Antka w głowie. Antek po wyjściu z interny w 1983 r. napisał artykuł, gdzie przedstawił zarys porozumienia z udziałem Ludowego Wojska Polskiego, Kościoła i tej części Solidarności, która była skupiona wokół Lecha Wałęsy. Bo na początku lat 80. Antek był wielkim zwolennikiem Lecha. LUDWIKA WUJEC: W przeciwieństwie do nas. Docenialiśmy zawsze rolę Lecha, ale nie byliśmy jego wielbicielami. HW: W czasie głosowania na przewodniczącego „S” głosowałem na Andrzeja Gwiazdę. LW: Z Gwiazdą przez dłuższy czas się przyjaźniliśmy. HW: A teraz dla Antka Wałęsa jest symbolem tej Polski, którą chce odrzucić i położyć kamień węgielny pod nową Polskę. Jej symbolem jest obecny rząd Jarosława Kaczyńskiego. No bo nie oszukujmy się, nie jest to rząd Beaty Szydło. Wszystko, co poza nim – jest złe, wrogie, zdradzieckie.
Jedna Polska świętowała 4 czerwca obalenie komunizmu, druga – obalenie rządu Jana Olszewskiego trzy lata później.
LW: Właśnie przeczytałam, że sześć razy puszczali w telewizji „Nocną zmianę” Jacka Kurskiego. Kto normalny ogląda sześć razy to samo? HW: Niektórzy uważają, że trzeba czcić klęski, bo przecież to była klęska tego rządu Olszewskiego. Ale ci, którzy nie chcą czcić rocznicy 4 czerwca 1989 r., nie mają argumentów. Bo to przecież naród poszedł wtedy do urn i zdecydował. LW: Można różnie oceniać Okrągły Stół. My oceniamy dobrze. Ale można uważać, że to był zgniły kompromis, że bez tego i tak by się komunizm rozpadł. Tyle że 4 czerwca były wybory, w których naród pokazał władzy czerwoną kartkę. Ten dzień pokazał, że to, co ustalono przy Okrągłym Stole, już jest w dużym stopniu nieaktualne, że ludzie chcą więcej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.